Erdogan: porozumienia prawne z USA tracą ważność

Aktualizacja:

Ankara uznała za ingerencję w wewnętrzne sprawy Turcji "niesprawiedliwy wyrok", wydany przez sąd w Nowym Jorku w sprawie wiceprezesa tureckiego HalkBanku Mehmeta Hakana Atillę, który - jak ustalili śledczy - przetransferował miliardy dolarów na irańskie konta, omijając sankcje wobec Teheranu. Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan oznajmił w piątek, że dwustronne porozumienia prawne między jego krajem a USA "tracą ważność".

Atilla był oskarżony o to, że wspólnie z turecko-irańskim przedsiębiorcą Rezą Zarrabim dokonywali nielegalnych operacji finansowych, aby umożliwić w latach 2011-2012 irańskim firmom obejście amerykańskich sankcji i transfer miliardów dolarów do Iranu.

Sąd uznał Atillę winnym przestępstw, określonych jako "spisek" i "oszustwo bankowe", ale uwolnił go od zarzutu prania pieniędzy.

Formalny wyrok w tej sprawie zostanie ogłoszony 11 kwietnia.

Erdogan: porozumienia prawne z USA tracą ważność

Rzecznik tureckiego prezydenta Ibrahim Kalin, skomentował krótko orzeczenie amerykańskiego sądu: - Skandaliczna decyzja po skandalicznym procesie.

Nieco później do wyroku odniósł się sam Recep Tayyip Erdogan.

- Jeśli Stany Zjednoczone tak pojmują sprawiedliwość, to świat jest skazany na zagładę - powiedział prezydent na konferencji prasowej przed wylotem do Francji, gdzie jest oczekiwany z oficjalną wizytą.

- Stany Zjednoczone powinny nam wybaczyć, ale prawa w naszych dwustronnych powiązaniach i porozumieniach tracą swoją ważność. Przykro mi to mówić, ale tak już odtąd będzie - dodał prezydent.

Wicepremier Turcji Bekir Bozdag napisał w kilku swoich tweetach, że wyrok "to polityczny spisek" i że "z tureckiego punktu widzenia jest on pozbawiony wszelkiego znaczenia prawnego".

"Niefortunny i niesprawiedliwy wyrok"

Tureckie ministerstwo spraw zagranicznych oświadczyło w czwartek, że "niefortunny i niesprawiedliwy wyrok amerykańskiego sądu stanowi bezprecedensową ingerencję w wewnętrzne sprawy Turcji".

MSZ podało w wątpliwość wiarygodność świadków, którzy zeznawali w czasie procesie.

Oskarżyło też islamskiego kaznodzieję Fethullaha Gulena, uznawanego przez władze w Ankarze za inspiratora nieudanego zamachu stanu w Turcji w lipcu 2016 roku, o to, że zainspirował również proces sądowy przeciw Atilli, "mający wyrządzić szkodę międzynarodowemu wizerunkowi Turcji".

Według niektórych tureckich mediów cytowanych przez AFP, proces był potrzebny jego inspiratorom do forsowania sankcji przeciwko Turcji w celu osłabienia jej gospodarki.

Autor: KB/adso,kg / Źródło: PAP