W lawinie błotnej, która zeszła w północnej Anglii, zginęła 10-letnia uczennica szkoły podstawowej. Dziewczynka była na wycieczce szkolnej - przekazały władze placówki. W akcji ratunkowej brało udział 30 ratowników górskich. Media podkreślają, że w okolicy odnotowano w tym tygodniu intensywne opady deszczu.
Do tragedii doszło na terenie miejscowości Carlton in Cleveland w Anglii w środę około godziny 13:15 czasu miejscowego. W opublikowanym tego samego dnia komunikacie prasowym policja hrabstwa North Yorkshire podała, że w wyniku zejścia lawiny błotnej zginęła jedna osoba, nikt inny nie został ranny. Jednocześnie policja zaapelowała o unikanie obszaru, w którym zeszła lawina.
W środę policja powiadomiła, że tragicznie zmarła osoba to 10-letnia Leah Harrison z Darlington. Organizacja Lingfield Education Trust, prowadząca szkołę podstawową, w której uczyła się 10-latka, poinformowała, że Leah zginęła podczas spaceru w lesie w pobliżu wzgórza Carlton Bank, zorganizowanego w ramach wycieczki szkolnej do Carlton Adventure - ośrodka edukacji na świeżym powietrzu.
Portal Sky News przekazał, że w akcji ratunkowej brało udział 30 ratowników górskich. Media podkreślają, że w okolicy, gdzie zeszła lawina błotna, odnotowano w tym tygodniu intensywne opady deszczu.
Rodzina wspomina tragicznie zmarłą 10-latkę
- Szczegóły wciąż wychodzą na jaw, ale jest to niewątpliwie rozdzierająca serce tragedia - powiedział dyrektor Lingfield Education Trust, Nick Blackburn, cytowany przez brytyjski portal. Rodzina zmarłej wydała oświadczenie, w którym określiła 10-latkę jako "szczęśliwą, energiczną i pełną radości dziewczynkę". "Nigdy, przenigdy o Tobie nie zapomnimy, córeczko" - napisali w oświadczeniu udostępnionym na stronie policji hrabstwa North Yorkshire.
Źródło: Sky News, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Google Earth