Ponad 2,5 tys. rosyjskich spadochroniarzy i żołnierzy sił specjalnych rozpoczyna w poniedziałek wielkie ćwiczenia w obwodzie pskowskim. Rosjanie mają przez kilka dni ćwiczyć desant na obszarze graniczącym z Estonią i Łotwą, krajami należącymi do NATO, uważanymi za szczególnie narażone na rosyjską agresję.
Ćwiczenia będą trwały pięć dni. "Desantowcy planują w praktyce przepracować kwestie zastosowania w obecnych warunkach pododdziałów desantowo-szturmowych z jednoczesnym lub następującym potem desantowaniem spadochronowym" - informuje resort obrony.
Ćwiczony ma być m.in. desant szturmowy, to znaczy wysadzanie żołnierzy z helikopterów na nieprzygotowany teren z niewielkiej - 2-3 metrów - wysokości.
Nowe systemy i środki
Wojskowi zamierzają też wypróbować system kierowania ogniem - chodzi o zautomatyzowany system Poliet-K, z pomocą którego wydaje się komendy wojskom w łańcuchu taktycznym oraz o ogólny system zarządzania Andromeda-D, który wykorzystuje się również w artylerii.
W ćwiczenia zostaną zaangażowane także drony, nowe środki łączności i kompleksy wczesnego wykrywania celów powietrznych.
Na wszystkich etapach ćwiczeń ze zgrupowaniem Wojsk Powietrzno-Desantowych będą współpracować pododdziały lotnictwa transportowego i bojowego Zachodniego Okręgu Wojskowego. Planuje się, że na końcowym etapie ćwiczeń oceni je osobiście dowódca Wojsk Powietrzno-Desantowych gen. Władimir Szamanow.
U granic NATO
Obwód pskowski sąsiaduje z Estonią i Łotwą. W tych należących do NATO krajach często mówi się o groźbie napaści rosyjskiej. Bałtowie postrzegają kolejne ćwiczenia z użyciem desantu jako przygotowania do inwazji.
Podobne manewry - z udziałem elitarnej 76. Dywizji Powietrzno-Desantowej z Pskowa - odbyły się w sierpniu 2014 roku
Wielkie ćwiczenia na Pskowszczyźnie to kolejne w ostatnich dniach duże przedsięwzięcie rosyjskiej armii. W ubiegłym tygodniu przeprowadzony został niezapowiedziany sprawdzian gotowości bojowej zgrupowania Południowego Okręgu Wojskowego. W manewrach udział wzięły także siły Floty Czarnomorskiej i Flotylli Kaspijskiej.
Autor: //gak / Źródło: Echo Moskwy, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: mil.ru