Nie zgadzamy się z zarzutami Amnesty International, są one nieuzasadnione - powiedział rzecznik polskiej prezydencji Konrad Niklewicz. Amnesty International skrytykowała w piątek polską prezydencję za brak promocji praw człowieka.
Amnesty International opublikowała wnioski z oceny niektórych aspektów przewodnictwa Polski w Radzie UE w połowie jej sześciomiesięcznego mandatu. Organizacja zarzuca Polsce m.in. brak postępów w śledztwie dotyczącym tajnych więzień CIA i mało ambitne podejście do obrony praw człowieka na Białorusi.
Białoruś
- W kwestii Białorusi uważamy, że to, co pisze AI, może być efektem małej znajomości tematu - ocenił Niklewicz. Podkreślił, że polska prezydencja stale współpracuje ze środowiskami opozycyjnymi i środowiskami broniącymi praw człowieka na Białorusi.
- Ocena wyrażona przez te środowiska wobec polskiej prezydencji jest wysoka. Polska była jednym z głównych promotorów zaostrzenia polityki UE wobec reżimu po wydarzeniach 19 grudnia. Wskutek działań naszej prezydencji zwiększyło się wsparcie finansowe i techniczne dla społeczeństwa obywatelskiego na Białorusi - zaznaczył rzecznik polskiej prezydencji.
Zbrodnie wojenne
Jeżeli chodzi o Chorwację, jeszcze przed rozpoczęciem polskiej prezydencji Polska rozmawiała z Chorwacją o konieczności pełnego przestrzegania europejskich standardów w dziedzinie ochrony praw człowieka. Ten temat jest aktywnie poruszany także w trakcie naszej prezydencji. Konrad Niklewicz
AI skrytykowała także polską prezydencję m.in. za brak nacisków na władze w Zagrzebiu, by skłonić je do wydania i ukarania zbrodniarzy wojennych z czasów wojny w Chorwacji w latach 1991-1995.
Polska, jako prezydencja, zabiegała o jak najszybsze rozszerzenie UE o Chorwację. Traktat akcesyjny ma zostać podpisany w grudniu w Warszawie, jeszcze przed końcem polskiej prezydencji.
- Jeżeli chodzi o Chorwację, jeszcze przed rozpoczęciem polskiej prezydencji Polska rozmawiała z Chorwacją o konieczności pełnego przestrzegania europejskich standardów w dziedzinie ochrony praw człowieka. Ten temat jest aktywnie poruszany także w trakcie naszej prezydencji - mówił Niklewicz.
Więzienia CIA
Odnosząc się do zarzutów AI "milczenia" i "braku inicjatywy" polskiej prezydencji w tropieniu udziału niektórych państw UE w amerykańskim programie transferów i tajnego przetrzymywania więźniów przez CIA, Niklewicz powiedział: "Jeśli chodzi o sprawę domniemanych więzień CIA, w Polsce w tej sprawie toczy się śledztwo prowadzone przez niezależną prokuraturę. Nie komentujemy działań polskiej prokuratury ani kroków podejmowanych w tej sprawie przez odpowiednie instytucje w innych państwach członkowskich".
Źródło: PAP