"Widzieliśmy, jak płoną nasze domy. Wszyscy płakaliśmy". Raport o zbrodniach nigeryjskiej armii

Źródło:
PAP, Amnesty International

W ramach walki z dżihadystami podpalali wioski, niszczyli domy, wysiedlali ludzi - twierdzi w najnowszym raporcie Amnesty International. Organizacja oskarżają nigeryjską armię o łamanie praw człowieka i zbrodnie wojenne. Wojsko nie komentuje tych doniesień, choć wcześniej wielokrotnie zaprzeczało podobnym zarzutom.

Nigeryjscy żołnierze w trwającej od dekady walce z dżihadystami z Boko Haram niejednokrotnie już byli oskarżani o łamanie praw człowieka, co doprowadziło do śledztwa przed Międzynarodowym Trybunałem Karnym w Hadze. Z tego powodu rząd Nigerii w ostatnich latach coraz częściej napotykał na problemy z zakupem broni za granicą.

Amnesty International: armia nigeryjska łamie prawa człowiekaaf.mil

Wioski zrównane z ziemią

Widzieliśmy, jak płoną nasze domy. Wszyscy płakaliśmy.

W najnowszym raporcie Amnesty International mowa jest o trzech wioskach zrównanych z ziemią w stanie Borno. Zarzuty oparte są na zdjęciach satelitarnych, które pokazują kilka pożarów w regionie i niemal doszczętnie zniszczone budynki mieszkalne. Nieliczni świadkowie mówią, że ok. 400 osób zostało wywiezionych ciężarówkami do obozów dla przesiedleńców.

Według Amnesty International w areszcie wojskowym, zupełnie bez powodu i bez postawienia zarzutów, znalazło się sześciu mężczyzn. Przebywali tam przez miesiąc. - Mówili, że ratują nas przed Boko Haram, ale to nieprawda, bo Boko Haram nie przyjeżdża do naszych wiosek - mówił o nigeryjskich wojskowych 65-letni mężczyzna, jeden z zatrzymanych.

Te brutalne akty podpalania całych wiosek, umyślnego niszczenia domów cywilów i przymusowego wysiedlania mieszkańców bez koniecznych powodów militarnych, powinny zostać zbadane pod kątem zbrodni wojennych.

PAP/Maciej Zieliński

Dżihadyści w Nigerii

Szacuje się, że w ciągu ostatnich 10 lat bojownicy islamistyczni zamordowali ok. 30 tys. osób w północnej Nigerii. Tereny te są często areną działań dżihadystów, którzy przedostają się tam z Mali. Nieszczelne granice między Nigrem, Mali i Burkiną Faso powodują, że filie Al-Kaidy i tzw. Państwa Islamskiego zintensyfikowały w tym roku ataki na tamtejsze cele wojskowe i cywilne. W październiku 2019 roku organizacjom humanitarnym zakazano odwiedzania niektórych tamtejszych obszarów bez eskorty wojskowej. Wiele regionów w północno-wschodniej Nigerii w ostatnich miesiącach zostało opanowanych przez Zachodnioafrykańską Prowincję Państwa Islamskiego (ISWAP), która w 2016 roku oderwała się od organizacji Boko Haram i stała się tam dominującą grupą dżihadystów. Terrorystyczna działalność Boko Haram i jej odłamów od 10 lat wstrząsa Nigerią, która jest zamieszkana przez 180 milionów ludzi, co czyni ją najbardziej zaludnionym krajem Afryki.

Google Maps

Autorka/Autor:momo

Źródło: PAP, Amnesty International

Źródło zdjęcia głównego: af.mil

Tagi:
Raporty: