Zamkniętą przed obcymi sektą amiszów w USA wstrząsnął skandal seksualny. Jeden z jej członków został oskarżony m.in. o gwałt i kazirodztwo.
26-letni Chester Mast ze społeczności amiszów w hrabstwie Pike w stanie Missouri został oskarżony o gwałty i inne formy napaści seksualnych, których miał dokonać na dzieciach i nieletnich dziewczynach.
Według miejscowych władz, ofiary Masta miały od 5 do 15 lat. Niektóre z nich to dziewczęta spoza sekty amiszów.
Akt oskarżenia obejmuje m.in. zarzut kazirodztwa. Mast jest żonaty i ma dwoje dzieci.
Zawiadomili organy ścigania
Przestępstwa w społeczności amiszów, zwłaszcza seksualne, rzadko przedostają się do wiadomości publicznej. Sekta stara się wykrywać je, osądzać i karać w swoim kręgu. Dopiero w ostateczności zwraca się do normalnych organów ścigania.
Podobnie było w przypadku Masta. Jego czyny były znane w społeczności od kilku lat i dwukrotnie został za nie obłożony ekskomuniką. Za trzecim razem starszyzna amiszów odwołała się do władz.
W izolacji od cywilizacji
Amisze, sekta wywodząca się z Kościoła anabaptystów w Europie, izolują się od współczesnej cywilizacji technicznej, uważając, że ma ona korumpujący wpływ na ludzi i odwraca ich od Boga. Unikają używania takich jej narzędzi jak samochody, elektryczność i telefony. Żyją przeważnie z rolnictwa i rękodzieła.
Największe społeczności amiszów mieszkają w stanie Pensylwania. Społeczność w hrabstwie Pike należy do grupy "amiszów starego obrządku", czyli najbardziej konserwatywnego odłamu sekty.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP