Amerykanie tracą broń w walce z Wikileaks

Aktualizacja:
 
Amerykanie mają mniej paragrafów na AssangeWikipedia

Amerykańscy prokuratorzy nie znaleźli żadnego dowodu na to, że założyciel portalu internetowego Wikileaks Julian Assange nakłonił analityka wywiadu wojskowego USA Bradleya Manninga do przekazania mu tajnych materiałów - pisze "The Times". Oznacza to, że Amerykanie nie będą mogli sądzić Australijczyka pod zarzutem szpiegostwa.

Według londyńskiego dziennika powołującego się na amerykańskie źródła, nowe dowody wskazują na to, że 24-letni Manning działał na własną rękę. - To oznacza, że perspektywa postawienia założycielowi Wikileaks zarzutu o zdradę przed sądem USA znacznie się zmniejszyła - napisał "The Times".

Trudniej o karę ostateczną

Wcześniej kontaktom z Manningiem zaprzeczał sam Assange. Wskazywał, że Wikileaks jest tak skonstruowany, by jego informatorom dać gwarancję anonimowości. Zaznaczał też, że nigdy nie spotkał Amerykanina i go nie zna, choć życzy mu wyjścia na wolność.

Wcześniejsze doniesienia sugerowały, że władze USA przygotowują sprawę przeciwko Assange'owi z oskarżenia o nakłonienie Manninga do wykradzenia tajnych informacji i przekazania ich demaskatorskiemu portalowi. Taka konstrukcja zarzutów umożliwiłaby sądzenie Assange'a pod zarzutem szpiegostwa. Manning byłby wówczas świadkiem oskarżenia i mógłby liczyć na ulgowe potraktowanie.

Assange, zwolniony warunkowo z aresztu w Anglii, broni się przed ekstradycją do Szwecji, gdzie prokuratura oskarża go o przestępstwa seksualne. Obrońcy Australijczyka twierdzą, że Szwedzi przekazaliby go Amerykanom, a ci z kolei mogliby go skazać na śmierć pod zarzutem szpiegostwa.

Wielki przeciek

Wikileaks opublikowała tajne amerykańskie materiały na temat wojen w Afganistanie i Iraku, a także kilkaset tajnych depesz dyplomatycznych. O kradzież tych informacji Amerykanie oskarżają Manninga. Były analityk wojskowy od kilku miesięcy przebywa w więzieniu o zaostrzonym rygorze w Quantico w stanie Wirginia. Od 270 dni jest przetrzymywany w izolatce.

Na początku lutego Amnesty International zaapelowała do brytyjskiego rządu, by zwrócił się do amerykańskich władz o uwolnienie Manninga, który urodził się w USA, ale jego matka jest Walijką. Tym samym z mocy prawa, może ubiegać się o brytyjskie obywatelstwo.

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia