Amerykanie dostarczyli izraelskiej armii nowoczesny radar zdolny wykryć bez przeszkód irańskie rakiety. Instalacja zwiększy możliwości izraelskiej tarczy antyrakietowej.
O przekazanie takiego radaru już w lipcu zabiegał w Waszyngtonie izraelski minister obrony Ehud Barak. Jak twierdzą jego konstruktorzy, radar typu X-band jest w stanie wyśledzić obiekt wielkości piłki baseballowej z odległości prawie 5 tys. km.
W związku z tym może też wyśledzić irańskie rakiety typu Szahab-3, których najbardziej obawia się Tel Awiw. To do ochrony przed atakiem z Iranu ma słuzyć rozbudowa jego systemu antyrakietowego Arrow II.
Irańskie pociski będą mogły być wyśledzone i przede wszystkim zestrzelone już w połowie drogi do Izraela. Cała droga rakiety trwa najwyżej 11 minut.
Mimo że o instalacji poinformowała izraelskie radio, powołując się na wysoko postawionych oficerów bezpieczeństwa, władze Izraela odmówiły oficjalnego potwierdzenia informacji. Instalację radarową w Izraelu ma obsługiwać 120 amerykańskich żołnierzy.
Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Archiwum TVN