Amerykanie wierzący w kreacjonizm budują nową arkę Noego. Konstrukcja powstaje dokładnie według biblijnych wskazówek. Ma mieć 155 metrów długości i pięć pięter wysokości. Materiał "Faktów TVN".
Więcej na stronie "Faktów TVN".
Replika arki Noego na przedmieściach Cincinnati będzie w skali jeden do jednego. Ma być gotowa już za rok. Ogromna konstrukcja będzie miała 155 metrów długości - półtora boiska piłkarskiego - i pięć pięter wysokości.
Żywe świadectwo
- To żywe świadectwo, jakie dziś dajemy temu, czego dotyczy Księga Rodzaju - mówi Henry Adams, pracownik Muzeum Kreacjonizmu. Zwolennicy kreacjonizmu przekonują, że świat jest znacznie młodszy niż nam się wydaje. - Ziemia została stworzona w boski sposób 6-10 tys. lat temu - uważa dr Nathaniel Jeanson, biolog i absolwent Uniwersytetu Harvarda.
Tłumy w muzeum
Arka powstaje tuż obok muzeum, które tłumaczy, że świat ma zaledwie kilka tysięcy lat. Dinozaury miały żyć jeszcze w czasach naszych prapradziadków - wymarły w ciągu ostatnich 100-150 lat. A świat powstał naprawdę w ciągu sześciu dni. Zgromadzone eksponaty mają udowadniać, że teoria ewolucji Darwina to naukowy błąd, podobnie jak błędne są założenia archeologii i geologii. Zwiedzających jest wielu. Od ośmiu lat, kiedy istnieje muzeum, odwiedziło je 2,5 mln osób.
Według badań opinii publicznej 42 procent Amerykanów popiera kreacjonizm, czyli wierzy w dosłowną interpretację biblijnego opisu stworzenia świata.
Autor: msz/ / Źródło: Fakty TVN