Wizyta rosyjskiego ministra spraw zagranicznych Siergieja Ławrowa w Grecji przestała być w obecnej sytuacji aktualna, przynajmniej w planowanym wcześniej terminie - oświadczył ambasador Rosji w Atenach Andriej Masłow.
Już wcześniej Moskwa zapowiedziała, że podejmie kroki retorsyjne w związku z wydaleniem z Grecji dwóch rosyjskich dyplomatów oraz zakazaniem wjazdu na jej terytorium dwóm innym. - Uważam, że w obecnej sytuacji traci to [wizyta Ławrowa w Grecji - red.] aktualność przynajmniej w tym terminie, o jakim była mowa, czyli we wrześniu - powiedział Masłow agencji TASS.
- Dopóki obecna sytuacja nie zostanie uregulowana, rozmawianie o tym byłoby nieco przedwczesne. Siergiej Wiktorowicz Ławrow otrzymał zaproszenie, ale do tej pory nie potwierdził swej zgody i dlatego trudno powiedzieć, jak będą się rozwijać wydarzenia - dodał ambasador.
Wydaleni dyplomaci
Decyzję o wydaleniu rosyjskich dyplomatów greckie władze zakomunikowały Rosjanom 6 lipca, zarzucając dyplomatom ingerowanie w wewnętrzne sprawy państwa oraz podejmowanie działań zagrażających jego bezpieczeństwu.
Jak się uważa, chodziło tu o rosyjskie usiłowania podważenia porozumienia Grecji z Macedonią, w którym ta ostatnia zgodziła się na zmianę nazwy państwa na Macedonia Północna, uzyskując w zamian zobowiązanie rezygnacji z blokowania jej integracji z Unią Europejską i NATO.
Autor: pk\mtom / Źródło: PAP