Nowym prezydentem Austrii jest od czwartku 73-letni Alexander Van der Bellen, były szef Zielonych, który tego dnia złożył przysięgę przed Zgromadzeniem Związkowym, obiema izbami parlamentu.
4 grudnia 2016 roku Van der Bellen, który startował jako kandydat niezależny, wygrał w powtórzonej z przyczyn formalnych drugiej turze wyborów prezydenckich z kandydatem prawicowo-populistycznej Austriackiej Partii Wolności (FPOe) Norbertem Hoferem. Agencja dpa zwraca uwagę, że Van der Bellen obejmuje urząd prezydenta w okresie głębokiego kryzysu rządowego w Austrii.
Partie tworzące koalicję rządzącą - Socjaldemokratyczna Partia Austrii (SPOe) i Austriacka Partia Ludowa (OeVP) - prowadzą rozmowy mające rozstrzygnąć, czy kontynuacja współpracy ma jeszcze sens.
Agencja APA informuje, że koncentrowano się głównie na kwestiach gospodarczych, ale szczegółów nie ujawniono. Rozmowy mają potrwać do piątku. W czwartek po południu koalicja, zgodnie z tradycją, ma zaoferować prezydentowi dymisję rządu. Zdaniem obserwatorów jest jednak pewne, że Van der Bellen tej dymisji nie przyjmie.
Autor: kg/adso / Źródło: PAP