Czekają w kolejce, by oddać hołd Nawalnemu. Na grobie opozycjonisty metrowa góra kwiatów

Źródło:
PAP

Kilkaset osób czekało w niedzielę w kolejce, by złożyć kwiaty na grobie lidera antykremlowskiej opozycji Aleksieja Nawalnego na Cmentarzu Borisowskim w Moskwie. Stos bukietów sięga metra. Pogrzeb rosyjskiego opozycjonisty i jednego z najgłośniejszych krytyków Władimira Putina odbył się w piątek.

Serwis Astra napisał, że na złożenie kwiatów czeka ponad 400 osób. Według kanału SOTA z wejścia na cmentarz usunięto barierki z wykrywaczami metalu. Z relacji mediów wynika, że sytuacja na miejscu jest spokojna.

Niezależny serwis Agientstwo podkreślił, że góra kwiatów na grobie Nawalnego sięga metra. Projekt porównał materiały nagrane kilka dni po pochówku prezydenta Borisa Jelcyna i ostatniego radzieckiego przywódcy Michaiła Gorbaczowa. Nawet ich nie żegnano tak jak Nawalnego - ocenił serwis.

Rosja żegna się z jednym z głównych polityków - dodano. Jednak wielu mieszkańców kraju mogło nawet się o tym nie dowiedzieć. W prokremlowskch mediach pojawiły się jedynie skąpe informacje na ten temat, zaś kanały federalne w ogóle przemilczały tę kwestię - czytamy.

Tłumy na pogrzebie Aleksieja Nawalnego

W piątek na nabożeństwo nad trumną Nawalnego policja nie wpuściła tysięcy osób, chcących się z nim pożegnać. Ludzie skandowali jego imię, a także hasła: "Nie boimy się", "Rosja będzie wolna". Obsypywano kwiatami jego karawan po drodze na cmentarz.

Rosyjskie opozycyjne źródła twierdzą, że w pogrzebie Nawalnego na Cmentarzu Borisowskim w Moskwie uczestniczyło ok. 16,5 tys. ludzi.

Organizacja OWD-Info podała, że rosyjskie władze zatrzymały w związku z pogrzebem 15 osób w Moskwie i 89 w innych miastach.

Eksperci amerykańskiego think tanku Instytut Studiów nad Wojną ocenili, że Kreml najpewniej nie rozkazał dławienia przejawów antywojennych nastrojów podczas pogrzebu, by nie wywoływać większego oburzenia.

Autorka/Autor:momo / prpb

Źródło: PAP