Al-Dżazira: USA finansowały przeciwników Mursiego. Są na to dokumenty


Departament Stanu USA finansował kluczowe osoby zaangażowane w protesty przeciwko prezydentowi Egiptu Mohamedowi Mursiemu - twierdzi Al-Dżazira. Za nielegalne finansowanie opozycji arabska telewizja uznaje przekazywanie pieniędzy egipskim organizacjom pozarządowym krytycznym wobec rządów Bractwa Muzułmańskiego.

Prezydent Barack Obama unika jednoznacznego określenia stanowiska USA wobec zmiany reżimu w Egipcie. Niedawno stwierdził, że Ameryka nie opowiada się po żadnej ze stron. Al-Dżazira twierdzi, że jest inaczej, że USA wspierały przeciwników Bractwa Muzułmańskiego.

Dziesiątki tysięcy dolarów miały płynąć do działaczy opozycji poprzez pozarządowe programy promujące demokrację. Al-Dżazira dotarła do dokumentów za pośrednictwem Programu Dziennikarstwa Śledczego Uniwersytetu w Berkeley.

Pieniądze dla podżegaczy?

Jako przykład takiego finansowania opozycji Al Dżazira podaje 120 tys. dolarów, jakie w ciągu czterech lat trafiły z waszyngtońskiej National Endowment for Democracy (NED) do organizacji w Falls Church (Wirginia), kierowanej przez płk. Omara Afifiego Solimana, byłego oficera śledczego egipskiej policji. Soliman został skazany w Egipcie zaocznie w ub.r. za wzywanie do ataków na ambasady Izraela i Arabii Saudyjskiej w Kairze, do obalenia rządów Mursiego oraz zabijania jego zwolenników.

Inna organizacja, Egipska Akademia Demokratyczna, otrzymała dziesiątki tysięcy dolarów od NED, Middle East Partnership Initiative, National Democratic Institute oraz innych instytucji związanych z Departamentem Stanu USA. Jak twierdzi Al-Dżazira, niejaki Esraa Abdel-Fatah z Egipskiej Akademii Demokratycznej wzywał demonstrantów do podpalania meczetów wspierających Mursiego i popiera Front Ocalenia Narodowego, na czele którego stoi Mohamed ElBaradei, mianowany wiceprezydentem po obaleniu Mursiego.

USA się bronią

Administracja amerykańska broni tego finansowego wsparcia, twierdząc, że nie może kontrolować politycznej aktywności ludzi dążących do budowy instytucji demokratycznych w kraju. Departament Stanu przekazywał zresztą jednocześnie setki milionów dolarów pomocy wojskowej i ekonomicznej rządowi Mursiego. Mimo zastrzeżeń części kongresmenów.

- Granica między polityką a aktywnością obywatelską jest w tym kraju bardzo zatarta - tłumaczył w rozmowie z Al Dżazirą rzecznik ambasady USA w Kairze David Linfield.

W środę Biały Dom oświadczył, że stwierdzenie, czy obalenie Mursiego było puczem wojskowym, czy nie, zajmie mu jeszcze trochę czasu. - Oceniamy, jak władze radzą sobie z obecną sytuacją - powiedział rzecznik Białego Domu Jay Carney.

Sygnałem, że Waszyngton nie zamierza jednak wyciągać negatywnych wniosków na temat ostatnich wydarzeń w Egipcie świadczy fakt, że w najbliższych tygodniach USA dostarczą lotnictwu egipskiemu cztery myśliwce F-16. Kolejne osiem zaplanowano dostarczyć w grudniu.

Nic nie wskazuje na to, żeby USA miały zmieniać plany pomocowe dla Egiptu. W tym roku fiskalnym, który kończy się we wrześniu, Amerykanie przekazali już 650 mln dolarów pomocy wojskowej, a kolejne 585 mln mają przekazać.

[object Object]
MSZ odradza wyjazdy do Egiptu tvn24
wideo 2/20

Autor: //gak / Źródło: Al-Jazeera, Reuters

Raporty: