Sławny włoski piosenkarz zszokowany decyzją Ukrainy. "Uważam to za śmieszne"

Al Bano to gwiazda włoskiej muzyki lat 70. (zdjęcia archiwalne)
Al Bano to gwiazda włoskiej muzyki lat 70. (zdjęcia archiwalne)
Shutterstock
Włoski piosenkarz "zagrożeniem dla bezpieczeństwa narodowego Ukrainy"Shutterstock

Grom z jasnego nieba - tak włoski piosenkarz Al Bano skomentował decyzję o uznaniu go przez władze Ukrainy za osobę zagrażającą bezpieczeństwu narodowemu kraju. Artysta został wpisany na listę na wniosek Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU).

- Nie zrobiłem niczego ani przeciwko Ukrainie, ani żadnemu innemu krajowi na świecie - zapewnił 75-letni Al Bano.

- Ja jeżdżę, śpiewam moje piosenki, śpiewam o pokoju i zawsze się przedstawiam jako człowiek pokoju. I tak będzie dalej, bo w to wierzę - oświadczył włoski piosenkarz.

Poparł aneksję Krymu

W 2014 roku, tuż po aneksji Krymu przez Rosję, artysta deklarujący się jako sympatyk prezydenta tego kraju Władimira Putina powiedział, że półwysep "był rosyjski i jest rosyjski".

- Powiedziałem, co mówią wszyscy. Co będziemy robić? Zabronimy wszystkim podróży na Ukrainę? - pytał, odnosząc się do swoich słów z wywiadu dla dziennika "Corriere della Sera"

- Jestem człowiekiem wolności, nie widzę powodu, czemu mam się powstrzymywać czy cenzurować z powodu rzeczy, która jest czymś naturalnym do powiedzenia - stwierdził włoski wokalista.

W wywiadzie dla komercyjnego włoskiego radia Capital ocenił: "Brakowało mi tylko tego, by uznano mnie za terrorystę". Przypomniał, że ma honorowy tytuł ambasadora dobrej woli ONZ i Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa (FAO).

Mówiąc o decyzji władz Ukrainy, zaznaczył: "Uważam to za śmieszne, bo postanowiło to ministerstwo kultury".

"Śpiewam o pokoju"

- Chciałbym wiedzieć, co ja według nich zrobiłem, by zasłużyć na taki tytuł - oznajmił. - Albo to jest przyspieszony prima aprilis, albo totalna pomyłka - dodał.

- Co złego w tym, że podziwiam Putina? - zapytał Al Bano, który wiele razy koncertował w Rosji. Podkreślił, że bardzo lubi ten kraj i Rosjan oraz że dobrze tam się czuje.

- Zrobię wszystko, by pokazać, że jestem piosenkarzem, który śpiewa o pokoju - zapewnił w wywiadzie.

Lista "niepożądanych" artystów

Ukraińska lista artystów zagrażających bezpieczeństwu narodowemu tworzona jest od 2015 roku. Figurują na niej m.in. francuski aktor Gerard Depardieu i amerykański aktor Steven Seagal. Obaj mają rosyjskie obywatelstwo.

Jedną z najczęściej nadawanych w poniedziałek piosenek we włoskich stacjach radiowych jest "Felicita", którą Al Bano nagrał z Rominą Power.

Autor: asty//rzw / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Wikimedia (CC BY SA 2.0)/ EliaMuglia3218