Amerykański aktor Steven Seagal, który od niedawna cieszy się rosyjskim obywatelstwem, dostał zakaz wjazdu na Ukrainę - potwierdziła Służba Bezpieczeństwa Ukrainy. Seagal wielokrotnie publicznie wyrażał uznanie dla prezydenta Władimira Putina. Otwarcie poparł także aneksję Krymu.
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy uznała, że Steven Seagal podejmował działania "sprzeczne z interesami bezpieczeństwu kraju" - podał ukraiński portal Apostrophe. Zakaz wjazdu ma obowiązywać przez pięć lat.
"Fan Rosji i Putina"
Pod koniec kwietnia ukraiński portal Myrotworec (Rozjemca) umieścił nazwisko 64-letniego amerykańskiego gwiazdora na liście osób zagrażających bezpieczeństwu Ukrainy. Dziennikarze wytknęli, że Steven Seagal otwarcie poparł aneksję Krymu przez Rosję (w marcu 2014 roku), a także nielegalnie przekraczał granicę Ukrainy.
"Fan Rosji i Putina" - napisał o aktorze Myrotworec.
Seagal był na Krymie w sierpniu 2014 roku, gdzie uczestniczył w pokazie rosyjskich motocyklistów. Na zaanektowanym półwyspie zademonstrował także poparcie dla prorosyjskich separatystów walczących z armią ukraińską w Donbasie.
W listopadzie zeszłego roku Seagal został obywatelem Rosji. Dekret w tej sprawie podpisał Władimir Putin. Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow mówił wówczas dziennikarzom, że aktor jest "znany z ciepłych uczuć do Rosji, czego nigdy nie ukrywał".
Seagal wielokrotnie publicznie wyrażał uznanie dla Władimira Putina. W 2013 roku w wywiadzie dla propagandowej telewizji RT (dawniej Russia Today) nazwał prezydenta Rosji "jednym z największych światowych przywódców, o ile nie największym żyjącym przywódcą".
Czarny pas i "czarna lista"
W odpowiedzi na decyzję ukraińskiej Służby Bezpieczeństwa znany z zamiłowania do wschodnich sztuk walki aktor ponoć zareagował w sposób dość żartobliwy. "Oprócz czarnego pasa, mam także czarną listę" - miał odpowiedzieć, jak podały rosyjskie media.
Autor: tas / Źródło: apostrophe.ua, myrotvorets.center, lenta.ru
Źródło zdjęcia głównego: kremlin.ru