Większość państw afrykańskich uczestniczących w szczycie UE-Afryka w Lizbonie odrzuciła zaproponowane przez Unię Europejską Porozumienia o Partnerstwie Ekonomicznym (EPA).
67 zebranych na szczycie przywódców zgodziło się współpracować w celu utworzenia nowego europejsko-afrykańskiego partnerstwa w takich dziedzinach jak bezpieczeństwo, rozwój, handel i dystrybucja dóbr. Jednak według doniesień BBC podpisana przez nich deklaracja, choć bardzo ambitna, zawiera niewiele szczegółów i uwypukla dodatkowo poważne różnice dzielące europejskich i afrykańskich liderów w takich kwestiach, jak choćby ochrona praw człowieka.
O decyzji odrzucenia proponowanego przez Unię porozumienia poinformował prezydent Senegalu, Abdoulaye Wade. - Nie rozmawiamy więcej o EPA, odrzuciliśmy je i zobaczymy, co możemy wprowadzić zamiast nich - powiedział Wade dziennikarzom w drugim i zarazem ostatnim dniu szczytu.
Nie rozmawiamy więcej o EPA, odrzuciliśmy je i zobaczymy, co możemy wprowadzić zamiast nich Abdoulaye Wade, prezydent Senegalu
EPA miałoby dotyczyć 77 państw Afryki, Karaibów i Pacyfiku oraz 27 krajów Unii. Porozumienie daje wszystkim sygnatariuszom swobodny dostęp do unijnych rynków, z wyłączeniem cukru i ryżu.
Część krajów afrykańskich sprzeciwia się jednak temu porozumieniu uważając, że napotkają zbyt ostrą konkurencję. Według przedstawicieli tych krajów, UE zmusza je do podpisania porozumień, zamiast próbować uzyskać nowe ulgi w WTO.
ALX
Źródło: PAP, BBC