93-letni strażnik z Auschwitz stanie przed sądem

Aktualizacja:
Z dokumentów wynika, że Oskar Groening zajmował się głównie pracą biurową
Z dokumentów wynika, że Oskar Groening zajmował się głównie pracą biurową
tvn24
W Auschwitz Niemcy zamordowali ponad 1,1 mln ludzitvn24

93-letni Niemiec został oskarżony o pomoc w zamordowaniu 300 tys. osób, gdy służył jako esesmański strażnik w nazistowskim niemieckim obozie zagłady Auschwitz - poinformowali niemieccy prokuratorzy. Oskar Groening twierdzi jednak, że sam nie popełnił zbrodni, a jedynie pomagał segregować zabrane ofiarom pieniądze i kosztowności.

Oskar Groening jest oskarżony o działania w obozie między majem a czerwcem 1944 roku. W tym czasie do Auschwitz trafiło ok. 425 tys. Żydów z Węgier. Co najmniej 300 tys. niemal natychmiast uśmiercono w komorach gazowych - pisze agencja Associated Press.

"Pomagał reżimowi nazistowskiemu"

Jako strażnik, oskarżony miał do czynienia z rzeczami zabranymi ofiarom obozu. Dlatego zarzuca się mu też pomoc w gromadzeniu pieniędzy ofiar.

W oświadczeniu prokuratorzy w Hannowerze napisali, że Groening "pomagał reżimowi nazistowskiemu czerpać korzyści finansowe i wspierał systematyczne mordowanie".

W muzeum w Oświęcimiu znalazły się dokumenty potwierdzającego jego zatrudnienie w obozie. - Z tych dokumentów wiemy, w jakiej części administracji pracował - powiedział w rozmowie z TVN24 rzecznik muzeum, Bartosz Bartyzel. Zadaniem mężczyzny było m.in. segregowanie kosztowności, które naziści kradli ofiarom.

Adwokat Groeninga, Hans Holtermann, odmówił skomentowania zarzutów. Oskarżony, który otwarcie opowiadał, że jako strażnik był świadkiem straszliwych okrucieństw, twierdzi, że sam nie popełnił zbrodni. Po wojnie do Oświęcimia nigdy nie wrócił, powiedział, że czuje winę.

Jeden z 30

93-letni Oskar Groening, który mieszka w rejonie Hannoweru, jest jednym z ok. 30 byłych strażników, wobec których federalni śledczy zalecili w ubiegłym roku wszczęcie postępowania na mocy nowych przepisów. Pozwalają one na ściganie zbrodniarzy, bez możliwości przedawnienia sprawy.

Sprawa Groeninga jest czwartą rozpatrywaną w Hannowerze. Dwie odroczono, bo podejrzani byli niezdolni do stawienia się przed sądem, trzecią zamknięto, gdyż podejrzany zmarł. Adwokat Groeninga twierdzi, że jego klient jest w dobrej kondycji.

Autor: jl//kdj / Źródło: PAP, TVN 24

Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia