Władze Ukrainy nie przejęły radzieckiej tradycji organizowania hucznych defilad wojskowych w Dniu Zwycięstwa 9 maja. W tym roku nie było przejazdu czołgów i artylerii. Przez centrum Kijowa przemaszerowali weterani, były koncerty, spotkania i kuchnia polowa. W uroczystościach brali udział zarówno weterani II wojny światowej, jak i kombatanci Ukraińskiej Powstańczej Armii.
9 maja 2010 roku, 65. rocznica zwycięstwa ZSRR nad Niemcami. Prezydent Wiktor Janukowycz, zwierzchnik Sił Zbrojnych Ukrainy przyjmuje w Kijowie defiladę wojskową. Przez główną ulicę stolicy, Chreszczatyk, przejeżdżają czołgi T-34, wyrzutnie rakietowe Katiusza, samochody terenowe z czasów drugiej wojny światowej GAZ-67. W jednym szeregu maszerują żołnierze ukraińscy i rosyjscy. Parada odbywa się po zakończeniu uroczystości na placu Czerwonym w Moskwie.
Podobny scenariusz więcej się nie powtórzył. Rok później w Kijowie odbyła się parada wojskowa na znacznie mniejszą skalę. Władze tłumaczyły, że "rocznica zwycięstwa nie jest okrągła".
Kijowscy eksperci podkreślają, że po odzyskaniu niepodległości okazałe defilady wojskowe w Dniu Zwycięstwa na Ukrainie nie były organizowane.
- Za swojej prezydentury Leonid Kuczma 9 maja zawsze był na placu Czerwonym w Moskwie. Ukraina, uważana w Rosji za prowincję, nie mogła przecież z nią konkurować w sprawie defilad. Dzień Zwycięstwa na ulicach ukraińskich miast upamiętniają marsze weteranów - mówi tvn24.pl Ołeh Soskin, dyrektor Instytutu Transformacji Społeczeństwa w Kijowie i doradca byłego prezydenta Kuczmy.
Marze weteranów nazywane są "cywilną częścią defilady".
"Goździki i gałązki bzu"
W tym roku w uroczystościach w Kijowie mogli oficjalnie uczestniczyć także kombatanci Ukraińskiej Powstańczej Armii, którzy zostali uznani przez parlament za bojowników walczących o niepodległość Ukrainy i którzy w drugiej wojnie światowej walczyli po przeciwnej stronie barykady.
"Mieszkańcy Kijowa składają gratulacje i wręczają goździki i gałązki bzu zarówno weteranom Armii Czerwonej, jak i kombatantom UPA" - napisał ukraiński portal newsru.ua.
Prezydent Petro Poroszenko w czasie uroczystości przy kijowskim pomniku Matki-Ojczyzny dziękował weteranom Armii Czerwonej i kombatantom UPA za "pojednanie w imię Ukrainy".
Toast Janukowycza
Po uzyskaniu niepodległości na Ukrainie kontynuowana jest tradycja wywieszania flag ZSRR w Dniu Zwycięstwa. Powszechnie wywieszane są także plakaty i billbordy z życzeniami z okazji święta. Ludzie kładą wieńce i kwiaty pod pomnikami poległych w wojnie żołnierzy. Przy monumentach Lenina komuniści organizują wiece. Władze wręczają weteranom ordery i upominki.
Za prezydentury prozachodniego prezydenta Wiktora Juszczenki tradycją stały się spotkania weteranów przy żołnierskim poczęstunku z grochówką, kanapkami i kieliszkiem wódki. W Kijowie kombatanci spotykają się w Parku Chwały.
Tradycję wznoszenia toastów za ich zdrowie kontynuował także Wiktor Janukowycz.
Czerwony mak, symbol zwycięstwa
W tym roku po raz pierwszy w historii niepodległości kraju Ukraińcy świętowali zakończenie drugiej wojny światowej 8 maja, w ustanowionym przez prezydenta Dniu Pamięci i Pojednania.
Ale obchody 9 maja są kontynuowane głównie z uwagi na szacunek do weteranów, walczących w szeregach Armii Czerwonej.
Podobnie jak w poprzednich latach, weterani przeszli ulicami miast. Do mundurów, obok medali i orderów, mieli przypięte czerwone maki, symbol zwycięstwa używany w Europie. Były także koncerty, wystawy i spotkania. Tradycyjnie kombatanci zostali zaproszeni na poczęstunek, którego głównym daniem była żołnierska kasza.
- Ukraina w tym roku po raz pierwszy będzie obchodzić 70. rocznicę zwycięstwa ZSRR nad Niemcami według wzorca, który stał się tradycją w europejskich demokratycznych państwach. 8 maja świętujemy Dzień Pamięci i Pojednania, 9 maja - Dzień Zwycięstwa, 2 września - 70. rocznicę zakończenia drugiej wojny światowej - mówił Rostysław Pawłenko, zastępca szefa administracji prezydenta Poroszenki.
Wicepremier Wiaczesław Kyryłenko podkreślał, że podczas tegorocznych obchodów zostanie złożony hołd weteranom wszystkich armii, w tym państw koalicji antyhitlerowskiej.
Polska orkiestra w Parku Maryjskim
Tegoroczną atrakcją Dnia Zwycięstwa w Kijowie były orkiestry wojskowe. Kapele przemaszerowały głównymi ulicami stolicy do Muzeum Wielkiej Wojny Ojczyźnianej. Na placu przed muzeum, w obecności prezydenta Poroszenki, 500 poborowych złożyło uroczystą przysięgę.
Jak pisze newsru.ua, do Kijowa przyjechały orkiestry wojskowe z kilku krajów, w tym z Polski. Mieszkańcy i goście stolicy mogli podziwiać ich występy w najważniejszych parkach. Orkiestra z Polski gra w Parku Maryjskim w pobliżu siedziby parlamentu, placu Niepodległości i pomnika Przyjaźni Narodów.
Obchody Dnia Zwycięstwa odbywają się pod hasłem "1939-1945. Pamiętamy. Zwyciężymy". Aktywiści na Majdanie Niepodległości w Kijowie ułożyli ten napis z ponad 20 tys. kartonowych pudełek.
Uroczystości nawiązują także do obecnej wojny z prorosyjskimi rebeliantami w Donbasie.
Ukraińskie stacje telewizyjne wyemitują m.in. film o "cyborgach" - żołnierzach, broniących lotniska w Doniecku.
Autor: tas\mtom / Źródło: newsru.ua, zn.ua, UNIAN, tvn24.pl