Co najmniej 682 egzekucje wykonano w 2012 roku na całym świecie, o dwie więcej niż rok wcześniej - poinformowała Amnesty International. Raport AI nie uwzględnia Chin, które nie udostępniają swych statystyk.
Oprócz 682 potwierdzonych egzekucji, co najmniej 1722 osoby zostały skazane na karę śmierci w 58 krajach - wynika z raportu AI. W 2012 roku Japonia, Pakistan, Indie, Gambia i Botswana wznowiły egzekucje po latach przerwy, choć - zaznacza organizacja - państwa wymierzające najwyższy wymiar kary w skali świata wciąż stanowią mniejszość.
Na Białorusi i w Afganistanie wyroki śmierci zapadają na podstawie wymuszonych zeznań. W Gambii, Korei Północnej i na terytoriach palestyńskich sądy orzekają najwyższy wymiar kary za "zbrodnie przeciwko państwu". W kilku państwach śmiercią karze się cudzołóstwo i homoseksualizm (np. Iran), bluźnierstwo (Pakistan), rozbój z bronią w ręku (Kenia), wykroczenia natury religijnej (Iran), przestępstwa gospodarcze (Chiny) czy handel narkotykami.
Chiny nie dzielą się danymi
Choć AI w swym raporcie nie uwzględniła Chin, to wychodzi z założenia, że w kraju tym przeprowadzono w 2012 roku tysiące egzekucji, czyli znacznie więcej niż we wszystkich innych państwach wykonujących tę karę razem wziętych. - Amnesty International od 2009 roku nie publikuje dokładnych danych dotyczących Chin, ponieważ Chińska Republika Ludowa konsekwentnie je ukrywa. Bez wątpienia jednak kraj ten pozostaje "mistrzem świata", jeśli chodzi o liczbę wykonanych egzekucji - podkreślił szef AI na Austrię Heinz Patzelt.
Do krajów przodujących w statystykach orzekania i wykonywania kary śmierci należą: Chiny, Iran (314 egzekucji), Irak (129), Arabia Saudyjska (79), USA (43), Jemen (28), Sudan (28), Afganistan (14), Gambia (9), Japonia (7) i Korea Północna (6). Z niepotwierdzonych informacji AI wynika, że rzeczywista liczba egzekucji przeprowadzonych w Iranie w ubiegłym roku jest o 75 proc. wyższa od tej podawanej przez władze.
Coraz gorzej w Iraku
"Szczególne zaniepokojenie" AI budzi sytuacja w Iraku, gdzie w 2012 roku wykonano 129 egzekucji, czyli blisko dwa razy więcej niż rok wcześniej (68). To najwyższa liczba wykonanych wyroków śmierci od 2005 roku. Oficjalnie w ub. roku władze w Bagdadzie orzekły karę śmierci wobec 81 osób, jednak "rzeczywista liczba sięga kilku setek". Wyroki zapadają po wymuszonych torturami zeznaniach, a egzekucje są często wykonywane seriami. Od początku 2013 roku Irak wykonał już 29 egzekucji. Pierwszą dwudziestkę zestawienia AI zamykają: Somalia, Autonomia Palestyńska i Tajwan (po 6), Sudan Południowy (5), Białoruś (3), Botswana (2) oraz Bangladesz, Indie, Pakistan, Zjednoczone Emiraty Arabskie (po jednej egzekucji).
W Europie tylko Białoruś
Białoruś jest jedynym krajem europejskim, którego prawodawstwo przewiduje karę śmierci. Najwyższy wymiar kary orzekany jest w przypadku 12 kategorii zbrodni w okresie pokoju i dwóch w okresie wojny. Liczba wydawanych tam wyroków śmierci maleje od lat 90. Egzekucje przeprowadzane są od 2000 roku poprzez: ścięcie głowy (Arabia Saudyjska, Irak), porażenie prądem elektrycznym (USA), powieszenie (m.in. Egipt, Iran, Japonia, Jordania, Pakistan), śmiertelny zastrzyk (Chiny, Gwatemala, Tajlandia, USA), rozstrzelanie (Białoruś, Tajwan, Chiny, Wietnam), ukamienowanie (Afganistan, Iran) i zadźganie (Somalia). Mimo nienapawających optymizmem statystyk AI wskazuje na niewielką poprawę w kwestii zniesienia kary śmierci na całym świecie. W 2012 roku karę śmierci zniósł stan Connecticut (jako 17. stan USA), w Singapurze w dalszym ciągu obowiązuje moratorium na wykonywanie egzekucji, nikogo nie stracono w Wietnamie, a Ghana chce zapis o zniesieniu kary śmierci zamieścić w swojej konstytucji. Ponadto w styczniu 2012 roku ze skazywania na śmierć zrezygnowała Łotwa, której prawo dopuszczało najwyższy wymiar kary za morderstwa popełnione w czasie wojny. Obecnie 140 państw na świecie nie stosuje kary śmierci - o 17 więcej niż w 2003 roku. 10 kwietnia obchodzony jest jako Europejski i Światowy Dzień Walki z Karą Śmierci.
Autor: mtom/k / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24