Poniedziałek jest 600. dniem inwazji zbrojnej Rosji na Ukrainę. Jak podał sztab generalny ukraińskich sił zbrojnych od początku agresji armia rosyjska straciła w Ukrainie ponad 288 tysięcy żołnierzy. Intensywne walki trwają na kilku odcinkach. W ciągu ostatniej doby doszło do 70 starć bojowych.
Sztab generalny w Kijowie poinformował w poniedziałkowym sprawozdaniu, że siły ukraińskie odpierają ataki Rosjan na odcinkach bachmuckim, awdijiwskim, kupiańskim i szachtarskim.
"W ciągu ostatniej doby doszło do około 70 starć bojowych. Rosja przeprowadziła także kolejny atak powietrzno-rakietowy na Ukrainę, wykorzystując kierowane rakiety Ch-59, rakiety balistyczne Iskander i drony Shahed" - przekazał sztab.
Nocny atak
W nocy z niedzieli na poniedziałek Rosjanie wystrzelili na Ukrainę pięć rakiet Ch-59, jeden Iskander i 12 dronów. Obrona powietrzna zestrzeliła dwie rakiety Ch-59 i 11 dronów.
W obwodzie połtawskim fragmenty zestrzelonej rosyjskiej rakiety uszkodziły kilka domów prywatnych, trzy osoby zostały ranne. Drugi pocisk został zestrzelony nad obwodem dniepropietrowskim.
Rosyjskie straty
W ciągu ostatniej doby armia rosyjska straciła w Ukrainie 860 żołnierzy - poinformował sztab generalny ukraińskich sił zbrojnych. Od początku agresji - 288 630 żołnierzy.
Straty Rosjan minionej doby to także między innymi 17 czołgów, 23 pojazdy opancerzone i 44 systemów artyleryjskich.
"Wola, która się nie poddaje, zyskuje wolność"
"Najważniejsze to nie tracić czasu i jedności" - napisał na kanale Telegram w 600. dniu inwazji zbrojnej prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. "Wola, która się nie poddaje, zyskuje wolność. Wolność oparta na jedności zawsze zwycięża. Najważniejsze to nie tracić czasu. Nie tracić jedności" - stwierdził Zełenski, dziękując tym, którzy walczą o Ukrainę.
Doradca Zełenskiego Mychajło Podolak przypomniał na platformie X (dawnym Twitterze) o "600 dniach wielkiej, wyniszczającej wojny w centrum Europy", dodał, że "cena zakończenia tej wojny jest zbyt wysoka".
Źródło: tsn.ua, nv.ua, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Min. Obrony Ukrainy/Facebook