Więźniowie brytyjskiego zakładu karnego Ford, niedaleko Arundel w Zachodnim Sussex, wszczęli bunt w noc sylwestrową. Strażnicy zostali zmuszeni do ucieczki, po tym jak grupa ich podopiecznych "wpadła w szał" i podpaliła kilka budynków. Po przybyciu specjalnych oddziałów policji, około południa w sobotę, udało się wymusić spokój.