Niespokojna noc na ulicach Kijowa. Niedzielne demonstracje przerodziły się w zamieszki. Jeden z liderów opozycji, Witalij Kliczko oświadczył, że jeśli rząd będzie nadal używał przemocy wobec protestujących, to niewykluczone, że dojdzie do wojny domowej. Wiktor Janukowycz wyraził gotowość do negocjacji z opozycją i zapowiedział utworzenie w poniedziałek komisji, której zadaniem będzie zażegnanie kryzysu politycznego w kraju.