Zdjęcia, na których operatorka węgierskiej telewizji przewracała 56-letniego Osamę Abdula Mohsena biegnącego z siedmioletnim synem na rękach, wywołały oburzenie na całym świecie. Kilka dni później pewien Hiszpan powiedział, że uciekiniera z Syrii przyjmie u siebie. Tak zaczęło się nowe życie piłkarskiego trenera. Wciąż jednak nie jest w pełni szczęśliwe. Telewizja Al-Dżazira wybrała się do Getafe pod Madrytem, by po pół roku zobaczyć, czy Syryjczyk jest zadowolony z miejsca, do którego trafił.