Turcja znów walczy z Kurdami. Wydawca kurdyjskiej gazety został skazany na 21 lat i trzy miesiące więzienia za, jak to określono, "drukowanie kurdyjskiej propagandy rebelianckiej". Informację podała w czwartek turecka agencja Anatolia.
Ozana Kilinca skazał w środę sąd w Diyarbakir za opublikowanie w czerwcu 2009 roku w 12 numerach dziennika "Azadiya Welat", wydawanego w języku kurdyjskim, "propagandowych" artykułów i fotografii.
Przekierowania na policję
W przeszłości gazeta publikowała też wizerunki Abdullaha Ocalana, uwięzionego przywódcy Partii Pracujących Kurdystanu (PKK), uznanej przez władze za organizację terrorystyczną.
Kilinc najprawdopodobniej złoży odwołanie od wyroku. Agencji AP nie udało się skontaktować ani z nim, ani jego adwokatem Servetem Ozenem. Ich telefony przełączały się automatycznie na siedzibę policji.
Turcja podpada Unii
Konflikt Turków z Kurdami trwa właściwie od pierwszej wojny światowej. To wtedy Turkowie włączyli Kurdów do swojego "niepodzielnego narodu tureckiego", zakazując im posługiwania się językiem kurdyjskim oraz obchodzenia tradycyjnych kurdyjskich świąt. Od tej pory Kurdowie dążą do niepodległości, wobec czego bezustannie trwa konflikt, który raz się uspokaja, a raz zaostrza. Ostatnio w połowie grudnia Kurdowei walczyli z Turkami na wschodzie kraju z powodu rozwiązania ich głównej partii politycznej.
Stosunek władz tureckich do wolności mediów i praw mniejszości kurdyjskiej od dawna stanowi przeszkody w staraniach Ankary o wejście do Unii Europejskiej.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: welat.org