Koszty ratowania górników uwięzionych przez ponad 60 dni w kopalni San Jose na północy Chile, sięgnęły 20 mln dolarów - poinformował w piątek rząd chilijski.
Koszty akcji ratunkowej, którą zakończono 13 października, oszacowano w dokumencie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Nie został oficjalnie opublikowany, ale dotarł do niego dziennik "El Mercurio".
Suma podana w dokumencie przewyższa kwotę 10 mln dolarów, jakiej zażądała w sądach Rada Ochrony Państwa od właścicielki kopalni, firmy San Esteban. Zdaniem dziennika, rząd w najbliższych dniach przedstawi wobec tego Radzie nowe obliczenia, by zwiększyć żądanie odszkodowania.
Praca maszyn kosztowała krocie
Około połowa kosztów akcji ratunkowej - prawie 8 mln dol. - przypada na koszty pracy trzech maszyn wiertniczych, których użyto do wydrążenia szybów, by dotrzeć do uwięzionych górników.
Rada uwzględniła też w kosztach m.in. wykonanie kapsuł ratunkowych, w których górników wyciągano na powierzchnię, prace inżynieryjne i transport.
33 górników zostało uwięzionych pod ziemią 5 sierpnia. Przez 17 dni nie było z nimi kontaktu. wszystkich udało się bezpiecznie wydobyć na powierzchnię po 69 dniach.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Arch. TVN24