W 15. rocznicę katastrofy samolotu Concorde pod Paryżem złożono kwiaty pod pomnikami upamiętniającymi jej ofiary. Wypadek, w którym zginęło 113 osób, był początkiem końca legendarnej maszyny i naddźwiękowych cywilnych lotów pasażerskich.
Naddźwiękowy Concorde francuskich linii lotniczych Air France rozbił się 25 lipca 2000 roku w podparyskim Gonesse, zaledwie dwie minuty po starcie. Jeszcze na pasie startowym, w czasie odrywania się od ziemi, samolot zaczął płonąć i po krótkim locie ogarniana przez płomienie maszyna uderzyła o ziemię.
Zawiniła mała blaszka
Zginęli wszyscy pasażerowie, w zdecydowanej większości Niemcy, i członkowie załogi - 109 osób oraz cztery osoby znajdujące się w lotniskowym hotelu, w który uderzył samolot. Wśród tych ofiar były dwie Polki z Jeleniej Góry, odbywające staż we Francji.
Jak ustalono w czasie toczącego się wiele lat śledztwa, katastrofę z 2000 roku spowodowała mała metalowa blaszka, która wypadła z samolotu Continental Airlines na pas startowy tuż przed wylotem Concorde'a z lotniska Roissy-Charles-de-Gaulle w Paryżu. Jedna z opon maszyny najechała na 43-centymetrową blaszkę. Spowodowało to pęknięcie opony, której resztki uderzyły w zbiornik paliwa, powodując eksplozję.
W sobotę złożono we Francji kwiaty pod dwoma pomnikami upamiętniającymi katastrofę.
Samolot przyszłości
Naddźwiękowe Concordy powstały w latach 60. XX wieku jako wspólny brytyjsko-francuski projekt. Supernowoczesna maszyna miała wyznaczyć nowy kierunek w rozwoju przyszłych samolotów pasażerskich. Loty rejsowe rozpoczęte zostały w 1976 roku, a prędkość przelotowa samolotu wynosiła około 2150 kilometrów na godzinę, czyli dwa razy więcej niż współczesne samoloty pasażerskie.
Concorde ustanowił wiele rekordów wśród maszyn cywilnych, w tym najszybszego lotu transatlantyckiego - w 1996 roku pokonał trasę z Londynu do Nowego Jorku w 2 godziny, 52 minuty i 59 sekund.
Produkcja samolotu zakończyła się zaledwie po 20 egzemplarzach ze względu na kryzys naftowy w 1973 roku, niską rentowność lotów, generowany hałas oraz kwestie ekologiczne - emisję znacznie większej niż inne maszyny ilości spalin.
Koniec legendy lotnictwa
W 2003 roku, ze względu na malejące zainteresowanie pasażerów Concordem po katastrofie z 2000 roku, a także spadek ruchu lotniczego po atakach terrorystycznych z 11 września 2001 roku oraz gigantyczne i wciąż rosnące kosztów obsługi, samoloty zostały wycofane ze służby.
Wbrew oczekiwaniom z początków programu budowy samolotów Concorde, rozwój maszyn pasażerskich poszedł w kierunku nie zwiększania ich prędkości, ale oszczędności lotu i bezpieczeństwa.
Autor: mm/ja / Źródło: tvn24.pl