Dwóch belgijskich policjantów zostało zatrzymanych we Francji niedaleko granicy z Belgią, skąd przywieźli swoim radiowozem 13 migrantów - podała w czwartek AFP. Francuskie władze ostro skrytykowały takie postępowanie.
Do zdarzenia doszło we wtorek wieczorem w gminie Nieppe graniczącej z Belgią.
Jeden z zatrzymanych policjantów, komisarz Georges Aeck, tłumaczył potem belgijskiej stacji RTBF, że wziął z kolegą migrantów do furgonetki, "bo nie chcieliśmy ich zostawić na drodze i pozwolić, by szli na piechotę do granicy. A więc ich podwieźliśmy w kierunku, w którym chcieli".
Policjanci w kajdankach
Szef związku zawodowego belgijskiej policji Vincent Gilles powiedział, że policjanci zostali zakuci w kajdanki przez Francuzów, mimo że powiedzieli, kim są. Migrantów z kolei zawieziono na posterunek straży granicznej w Lille na północy Francji. Potem trzech nieletnich oddano pod opiekę, zaś dziesięciu dorosłych umieszczono w ośrodku do czasu wyjaśnienia ich sytuacji.
Francuskie władze wyraziły "najwyższą dezaprobatę dla tej inicjatywy [belgijskich policjantów - red.], która nie jest zgodna ze zwykłymi praktykami współpracy między Francją a Belgią".
Autor: pk/ja / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Guuzjo | Wikipedia - CC-BY-SA