Dokładnie 27 lat temu na Placu Świętego Piotra padły strzały, które zapamiętał cały świat. W 27 rocznicę zamachu na papieża Jana Pawła II w wielu kościołach wierni będą wspominać ocalenie Ojca Świętego.
13 maja podczas audiencji na Placu Świętego Piotra w 1981 roku o godzinie 17.17, turecki zamachowiec Ali Agca strzelił do papieża. Ojciec Święty, który w odkrytym samochodzie objeżdżał plac, pozdrawiając wiernych, został ciężko ranny. Przewieziono go natychmiast do kliniki Gemelli i poddano kilkugodzinnej operacji. Na wieść o zamachu większość stacji radiowych i telewizyjnych na świecie przerwała program i informowała o stanie zdrowia papieża. Jan Paweł II przypisywał swoje ocalenie opiece Matki Boskiej Fatimskiej, strzały padły bowiem w rocznicę objawień fatimskich. 24 lata później, 13 maja 2005 roku Benedykt XVI rozpoczął proces beatyfikacyjny polskiego papieża. Jan Paweł II do pełni zdrowia już nigdy nie powrócił. Zamachowiec, Ali Agca, działał prawdopodobnie na zlecenie bułgarskiej służby bezpieczeństwa. Podczas dwudziestu lat w więzieniu Agca przedstawił ponad sto różnych wersji wydarzeń. Poza nim, nikogo nie skazano za zamach. Niedoszły zabójca Jana Pawła II, Mehmet Ali Agca na początku maja złożył wniosek o nadanie mu polskiego obywatelstwa. Ostatnie dwa lata wyroku za zabójstwo tureckiego dziennikarza chce przesiedzieć w polskim więzieniu, a następnie osiąść w kraju Jana Pawła II. (CZYTAJ WIĘCEJ)
Źródło: IAR
Źródło zdjęcia głównego: TVN24