100 euro wyniosła pierwsza wymierzona we Włoszech kara za wykonywanie masażu na plaży, za co karane są też osoby masowane. Zakaz to odpowiedź na masowe zjawisko takich usług, oferowanych przez amatorów, najczęściej imigrantów z Azji.
Mandat wręczony został na zatłoczonej plaży w rejonie znanego kurortu Bibione na północy Włoch. Karę 100 euro otrzymała chińska imigrantka, która masowała słowacką turystkę. Takim samym mandatem ukarano turystkę. Bibione, w regionie Wenecja Euganejska, to pierwsza miejscowość we Włoszech, która stanowczo zaczęła walczyć z tą praktyką. Podobne zakazy obowiązują także w innych nadmorskich miejscowościach, ale nie są obwarowane tak surowymi karami.
Dla zdrowia pacjentów Straż miejska z Bibione wyjaśniła, że wprowadzając nowe przepisy lokalne władze powołały się na rozporządzenie Ministerstwa Zdrowia w sprawie warunków, jakie są wymagane podczas zabiegów masaży. Jednym z podstawowych wymogów jest higiena. Lekarze ostrzegają od dawna, że poddawanie się takim plażowym masażom grozi infekcjami skóry, a nawet poważnymi kontuzjami. Nie ma bowiem żadnych gwarancji - jak przypomina szef straży miejskiej z Bibione - że osoby oferujące takie usługi mają o tym jakiekolwiek pojęcie. Tymczasem turyści bardzo często decydują się na taki masaż, przede wszystkim z powodu jego niskiej ceny - 20 euro za 40 minut. To znacznie mniej niż w specjalistycznym gabinecie. Aby położyć kres temu zjawisku w Bibione postanowiono karać także tych, którzy decydują się na taką usługę.
Autor: pk/tr / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu