DNA z peruki, odnaleziony list i przełom w śledztwie sprzed 27 lat

"Superwizjer". Nowe dowody w sprawie morderstwa sprzed 27 lat

"Kochany mój, nie mogę jak zwykle spać". "Codziennie płaczę z rozpaczy, że nie wychodzi, że nasze sposoby zawodzą" - to fragmenty listu odnalezionego 27 lat po niewyjaśnionym morderstwie we wsi Sobota. Między innymi on doprowadził do przełomu, który umożliwił postawienie zarzutów dwóm osobom - żonie i znajomemu zamordowanego. Materiał magazynu "Superwizjer".

Sobota to niewielka wieś w województwie dolnośląskim położona niedaleko Jeleniej Góry. To w niej 27 lat temu, jesienią 1991 roku, brutalnie zamordowany został Stanisław F., mąż i ojciec dwójki dzieci.

Do morderstwa doszło w domu ofiary. Napastnicy wejść mieli przez okno po prowizorycznie wykonanej drabinie, niezauważenie przejść przez pokój, w którym spały dzieci. Żona miała coś usłyszeć i wstać, by zobaczyć, co się dzieje. Wówczas została obezwładniona i związana sznurem. Następnie mordercy weszli do pokoju, gdzie spał Stanisław F. i zaczęli zadawać mu ciosy nożem. Mężczyzna zdążył się przebudzić i w trakcie szamotaniny ściągnąć z głowy napastnika perukę.

Początkowo wszystko wskazywało na motyw rabunkowy, ale z domu nic nie zginęło. Wydawało się jednak, że sprawa będzie prosta, bo na miejscu zbrodni mordercy pozostawili sporo śladów, w tym perukę, którą zgubił jeden z napastników.

Dziwne wypadki przed śmiercią

Stanisław F., żeby dorobić do skromnej pensji, często jeździł do Niemiec. Śledczy właśnie z tymi wyjazdami łączyli jego śmierć. Tuż przed morderstwem miał dwa dziwne zdarzenia. Gdy wracał do domu, przed jego samochodem upadło drzewo, innym razem ktoś miał do niego strzelać. Jeszcze innym razem dostał list z ostrzeżeniem, że jeżeli nie odda pieniędzy, to może stać się coś złego jemu albo jego rodzinie.

Sprawcy ani gróźb ani samego morderstwa nigdy nie zostali ustaleni, a sprawa roku po zabójstwie została umorzona ze względu na niewykrycie sprawców.

Edward, brat zamordowanego, wspomina zachowanie po morderstwie żony Stanisława, Ewy i sytuację, która go "troszeczkę zastanowiła". - Byliśmy wszyscy zmartwieni, wszyscy rozpaczali, a Ewa sobie leżała po prostu na wersalce, telewizor sobie włączyła - mówi.

Odnaleziony list

Przez 26 lat akta sprawy leżały w archiwum prokuratury. Do dziś. Policjanci razem z prokuratorami na nowo zaczęli przyglądać się sprawie i przesłuchiwać świadków. Na nowe ślady natrafili, prowadząc na tym samym terenie inne śledztwo.

Kluczem do przełomu w sprawie zamordowania Stanisława F. stały się dwa dowody. Pierwszym jest peruka pozostawiona na miejscu zbrodni. Po latach ponownie poddano ją oględzinom i znaleziono na niej ślad biologiczny, z którego wyodrębniono DNA pasujące do DNA obecnego partnera Ewy F., Waldemara B., który był znajomym rodziny jeszcze wtedy, kiedy ofiara żyła.

Kluczowym dowodem okazał się jednak list. Policji przekazał go członek rodziny Waldemara B., który znalazł go przez przypadek, porządkując stare rzeczy. List, co wykazały badania grafologiczne, bez wątpienia napisała żona Stanisława F. Ewa i bynajmniej nie do niego.

"Kochany mój, nie mogę jak zwykle spać. Postanowiłam przekazać Ci moje nocne myśli. Nie wiem, dlaczego nie możesz uwierzyć w moją miłość do Ciebie. Zapewniam Cię, że jest ona tak silna, że aż dech zapiera. Nigdy nie czułam nic podobnego. Zawsze kładąc się spać rozmyślam o tym, jak by było cudownie być razem. Codziennie płaczę z rozpaczy, że nie wychodzi, że nasze sposoby zawodzą" - brzmiał jeden z jego fragmentów.

List jako dowód zbrodni. Pierwsza część rozmowy
List jako dowód zbrodni. Pierwsza część rozmowySuperwizjer

"Niemy świadek"

Dziennikarze "Superwizjera" TVN24 poprosili emerytowanego kryminologa Uniwersytetu Śląskiego prof. Antoniego Felusia, który wielokrotnie badał już tego typu dokumenty jako biegły sądowy, o komentarz, jakie informacje można uzyskać badając i analizując pismo.

Na pytanie, czy znaleziony list mógł być "niemym świadkiem tego, że dojdzie do morderstwa", odpowiedział twierdząco. - Tam jest taki jeden wers: zróbmy w końcu coś takiego, co by było skuteczne. To jest taka prosta droga do tego, żeby tego zabójstwa dokonać - powiedział.

Choć to tylko hipoteza, to dwa dziwne zdarzenia, które przed śmiercią przydarzyły się Stanisławowi F., mogły być już wcześniejszymi, choć nieudanymi, próbami morderstwa. Bądź w ten sposób sprawcy chcieli przekierować śledztwo w sprawie morderstwa, które planowali już po jego dokonaniu, na fałszywy trop.

W wyniku ekshumacji wykonanej po 26 latach od morderstwa wykryto w ciele denata środki chemiczne mogące świadczyć o tym, że był podtruwany. Zaraz po ekshumacji policja zdecydowała się zatrzymać Ewę F. i Waldemara B. Dwa lata po morderstwie Stanisława F. kobieta już oficjalnie związała się z Waldemarem B., zamieszkali razem, a ich związek przestał być tajemnicą.

List jako dowód zbrodni. Druga część reportażu
List jako dowód zbrodni. Druga część reportażu Superwizjer

Dzieci bronią rodziców

Za trzy lata sprawa przedawniłaby się i sprawcy, nawet gdyby zostali ustaleni, uniknęliby kary. Dziś Ewa F. i Waldemar B. znajdują się w areszcie śledczym - obydwoje usłyszeli zarzut morderstwa. Zdaniem śledczych, to Waldemar B. zadawał ciosy nożem, ale Ewa F. nie zrobiła nic, by nie doszło do zbrodni. Półtora roku po zatrzymaniu usiedli na ławie oskarżonych, grozi im kara dożywotniego pozbawienia wolności.

Ewa F. z małżeństwa ze Stanisławem F. ma dwójkę dzieci. Były małe, gdy zamordowano ich ojca i słabo go pamiętają. Ze związku z podejrzanym dziś Waldemarem B. Ewa F. ma ponadto syna i córkę. Dzieci pana Stanisława zaakceptowały nowego partnera matki, który wychowywał je jak własne. Cała czwórka jest przekonana o niewinności rodziców.

Na rozmowę, choć anonimowo, zgodziły się dwie córki. - Nie raz o tym rozmawialiśmy i wiemy dokładnie, że nie mają nic z tym wspólnego - mówi Agata, biologiczna córka Waldemara B. - Znamy rodziców i wiemy, że nigdy nie byliby w stanie czegokolwiek złego zrobić - dodaje Agnieszka, biologiczna córka Stanisława F.

Dziennikarze "Superwizjera" rozmawiali także z prokuratorem, który wówczas, ponad 26 lat temu, umorzył sprawę ze względu na niewykrycie sprawców. Niestety, nie zgodził się na publikację rozmowy, ale powiedział, że wątek związany z romansem, obok wątku rozliczeń finansowych denata, też był jednym z dominujących. Na tamtym etapie nie udało się go jednak potwierdzić. Prokuratora wówczas nie dysponowała listem, a badania DNA, które dziś między innymi doprowadziły do tego, że parze można było przedstawić zarzuty, wówczas nie istniały.

Adwokatka oskarżonych, Joanna Czelusta-Zagajewska mówi na temat listu, że "zbyt dużą wagę przykłada do niego prokuratura, jako do dowodu". - Nie jest to list kobiety, która prosi kogokolwiek, żeby zrobił cokolwiek z jej mężem - podkreśla.

Półtora roku w areszcie

Ewa F. i Waldemar B. już półtora roku przebywają w reszcie śledczym. Sąd już wielokrotnie przedłużał areszt na wniosek prokuratury, zdaniem której dowody nie budzą żadnych wątpliwości. Opinie mieszkańców wsi Sobota są podzielone. Jedni zdziwili się, że to kochankowie mogą stać za morderstwem Stanisława F., inni wręcz przeciwnie.

Na pierwszej rozprawie sąd na wniosek obrońców wyłączył jawność sprawy. Od tej pory będzie toczyła się za zamkniętymi drzwiami. Obrońca argumentował to dobrem dzieci oskarżonych. To dość skomplikowana sytuacja, w której biologiczne córki Stanisława F. są z jednej strony poszkodowanymi, bo zamordowano im ojca, z drugiej strony bronią matki i ojczyma, w których winę nie wierzą.

List jako dowód zbrodni. Druga część rozmowy
List jako dowód zbrodni. Druga część rozmowySuperwizjer

Autor: mm / Źródło: Superwizjer TVN24

Pozostałe wiadomości

Sprawca piątkowego ataku w Magdeburgu, w wyniku którego zginęło pięć osób, a ponad 200 zostało rannych, został oskarżony o popełnienia morderstwa i usiłowania zabójstwa - poinformowała w niedzielę niemiecka policja. Niemiecki Federalny Urząd do spraw Migracji i Uchodźców przekazał, że otrzymał ostrzeżenie o pochodzącym z Arabii Saudyjskiej mężczyźnie już pod koniec lata 2023 roku za pośrednictwem mediów społecznościowych. W wyniku zamachu zginął 9-letni chłopiec oraz cztery kobiety w wieku od 45 do 75 lat.

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Źródło:
PAP, Reuters

Śmigłowiec pogotowania ratunkowego uderzył w szpital i roztrzaskał się o ziemię. Zginęły cztery osoby. Do tragedii doszło w niedzielę w południowo-zachodniej Turcji.

Śmigłowiec uderzył w szpital. Są ofiary śmiertelne

Śmigłowiec uderzył w szpital. Są ofiary śmiertelne

Źródło:
Reuters

Agencja Reutera opublikowała nagranie, pokazujące moment uderzenia drona w 37-piętrowy wieżowiec w rosyjskim Kazaniu. Wideo pochodzi z portali społecznościowych. Według strony ukraińskiej, bezzałogowiec uderzył w budynek w wyniku działania rosyjskiego systemu walki radioelektronicznej i obrony powietrznej.

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Źródło:
NV, Tatar-Inform, Kommiersant, tvn24.pl

W Kraju Zabajkalskim w Rosji w niedzielę zderzyły się dwa pociągi towarowe. Wykoleiły się 42 wagony z węglem - podała Prokuratura do spraw Transportu Wschodniosyberyjskiego. Przyczyny zdarzenia są wyjaśniane.

Zderzenie pociągów towarowych w Rosji

Zderzenie pociągów towarowych w Rosji

Źródło:
Interfax, tvn24.pl

75-letni mężczyzna strzelił z broni do znajomej siedzącej w aucie na jednej z ulic Przemyśla (woj. podkarpackie). Kobieta z raną postrzałową głowy trafiła do szpitala. Mężczyzna prawdopodobnie usłyszy zarzut usiłowania zabójstwa.

75-latek strzelił do znajomej siedzącej w aucie, trafił ją w głowę

75-latek strzelił do znajomej siedzącej w aucie, trafił ją w głowę

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Pracownik stacji paliw w Markach został poszkodowany w trakcie napadu. Policja poszukuje sprawcy tego zdarzenia. Nieoficjalnie ustaliliśmy, że mężczyzna został zaatakowany ostrym narzędziem.

Napad na stację paliw w Markach. Pracownik raniony ostrym narzędziem

Napad na stację paliw w Markach. Pracownik raniony ostrym narzędziem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Przez pół wieku przepisy chroniły wilki na naszym kontynencie, teraz znów będzie można do nich strzelać. Ale póki co - nie w Polsce. Komisja Europejska uchyliła wprawdzie furtkę do polowań na wilki, ale polski rząd deklaruje, że nie zamierza na razie z niej korzystać. Na ten moment więc wilk pozostaje w naszym kraju zwierzęciem pod ścisłą ochroną.

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

Źródło:
tvn24.pl

Przeniósł nie tylko stolicę z Krakowa do Warszawy, ale też stolicę Puszczy Białowieskiej ze starej do nowej Białowieży. Mowa o królu Zygmuncie III Wazie, który wybudował zapomniany dziś dwór myśliwski, po którym jedyną pamiątką są rosnące w jego miejscu dęby. Archeolodzy odkryli właśnie XVI-, XVII- i XVIII-wieczne cegły, które były częścią fundamentów jednego z budynków wchodzących w skład założenia dworskiego.  

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Źródło:
tvn24.pl

Niemal miliard dolarów będzie można wygrać we wtorkowym losowaniu amerykańskiej loterii Mega Millions - podał portal stacji CNN. Wyjaśnił też, że to efekt kilkumiesięcznej kumulacji.

Potężna kumulacja. "Najbardziej niezwykły rok"

Potężna kumulacja. "Najbardziej niezwykły rok"

Źródło:
CNN, tvn24.pl

Za pracę w niedzielę i święta pracownikowi przysługuje dzień wolny lub dodatek do wynagrodzenia w wysokości 100 procent za każdą godzinę pracy - podkreśliła radca prawny doktor Monika Wieczorek. Wskazała też, że w niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.

Dzień wolny lub dodatek do pensji. Wyjątki w Kodeksie pracy

Dzień wolny lub dodatek do pensji. Wyjątki w Kodeksie pracy

Źródło:
PAP
Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Źródło:
tvn24.pl
Premium

IMGW wydał alarmy pierwszego stopnia przed intensywnymi opadami śniegu. Obowiązują też ostrzeżenia przed silny wiatrem, który w porywach może rozpędzać się do 70 kilometrów na godzinę. Sprawdź, gdzie należy uważać.

Obfite opady śniegu i porywisty wiatr. Uważajmy

Obfite opady śniegu i porywisty wiatr. Uważajmy

Źródło:
IMGW

W Nowym Jorku spadł śnieg i zrobiło się biało. Amerykańska Narodowa Służba Pogodowa (NWS) poinformowała, że są to pierwsze, mierzalne grudniowe opady w tym mieście od trzech lat.

Tutaj spadł pierwszy od lat śnieg w grudniu

Tutaj spadł pierwszy od lat śnieg w grudniu

Źródło:
Reuters, NBC New York

Podczas świątecznego dnia przeciętny Polak zje sześć tysięcy kalorii, a niektórzy nawet 10 tysięcy – wskazuje profesor Danuta Figurska–Ciura z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu. Zapotrzebowanie dla zdrowego, dorosłego człowieka o masie 60-70 kilogramów to około dwa tysiące kalorii dziennie.

Tyle kalorii "przeciętny Polak zje w ciągu świątecznego dnia"

Tyle kalorii "przeciętny Polak zje w ciągu świątecznego dnia"

Źródło:
PAP

Nasza gospodarka przygotowuje się do kolejnych sankcji po objęciu władzy przez Donalda Trumpa - przekazał prezydent Kuby Miguel Diaz-Canel. W przemówieniu zaznaczył, że kończący się rok był "jednym z najgorszych w ostatnim dziesięcioleciu".

"Praktycznie żyjemy z dnia na dzień"

"Praktycznie żyjemy z dnia na dzień"

Źródło:
PAP

Na portugalskiej Maderze wieje silny wiatr. Przez wichury odwołano ponad 30 połączeń lotniczych. Wstrzymano też połączenia morskie z wyspą Porto Santo, wchodzącą w skład tego położonego na Atlantyku archipelagu.

Odwołane loty i rejsy na Maderę   

Odwołane loty i rejsy na Maderę   

Źródło:
PAP, madeira.rtp.pt

Do pięciu lat więzienia grozi 35-latkowi z gminy Hańsk (woj. lubelskie), który usłyszał zarzut znęcania się fizycznego i psychicznego oraz uszkodzenia ciała swojej matki. Mężczyzna został aresztowany po kolejnej awanturze, kiedy uderzył i kopnął kobietę.

Wyganiał matkę z domu, bił, groził, że zabije

Wyganiał matkę z domu, bił, groził, że zabije

Źródło:
tvn24.pl

Problemy z kręgosłupem wśród dzieci podzieliłbym na dwie grupy. Z jednej strony mówimy o nieprawidłowej pozycji, przebywaniu przez długi czas przed komputerem, nabywaniu wad postawy. Z drugiej mamy niemałą grupę osób, które zgłaszają się z dolegliwościami bólowymi, co może wiązać się z nieprawidłowym ruchem, z jego nadmiarem - mówił w TVN24 lekarz Łukasz Antolak, specjalista ortopedii i traumatologii kręgosłupa. Wskazał, że "zdarza się, że dochodzi do złamania zmęczeniowego kręgu".

"Mamy epidemię problemów z kręgosłupem, również u dzieci"

"Mamy epidemię problemów z kręgosłupem, również u dzieci"

Źródło:
TVN24

23-centymetrowy żelazny grot z czasów wpływów rzymskich odkryli członkowie Stowarzyszenia Eksploracyjno-Historycznego "Galicja" w lasach pod Baligrodem w Bieszczadach. Niebawem będzie można go oglądać na wystawie w Muzeum Historycznym w Sanoku.

Sensacyjne odkrycie. Rzymski grot znaleziony w bieszczadzkich lasach

Sensacyjne odkrycie. Rzymski grot znaleziony w bieszczadzkich lasach

Źródło:
RDLP w Krośnie

Przewodniczący PKW sędzia Sylwester Marciniak uznaje Izbę Kontroli Nadzwyczajnej Sądu Najwyższego. To widać po jego głosowaniu. On nawet chce nas zmusić do tego, żebyśmy my ją uznali. Nie ze mną te numery - powiedział w "Faktach po Faktach" mecenas Ryszard Kalisz, członek Państwowej Komisji Wyborczej. Jak mówił, Marciniak chce, aby członkowie PKW podjęli uchwałę w sprawie sprawozdania komitetu wyborczego PiS, którą w poniedziałek odroczono. Kalisz ujawnił, że szef Komisji próbuje wprowadzać ją tylnymi drzwiami. - Ja się trzymam prawomocnej uchwały PKW z poniedziałku - oświadczył.

Kalisz o szefie PKW: nie ze mną te numery

Kalisz o szefie PKW: nie ze mną te numery

Źródło:
TVN24

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

Rozpoczęła się kalendarzowa zima, a wraz z nią miejscami spadł słaby śnieg. Biało zrobiło się w niedzielę na wschodzie Mazowsza. Zdjęcia lekko zaśnieżonego krajobrazu otrzymaliśmy na Kontakt24.

"Trzeba przyznać, że dotrzymała terminu". Śnieg na Mazowszu

"Trzeba przyznać, że dotrzymała terminu". Śnieg na Mazowszu

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24

22 grudnia rozpoczęła się kalendarzowa zima. Rosnące temperatury sprawiają, że liczba dni, w których możemy cieszyć się opadami śniegu, zmniejszają się z roku na rok. Nie zmienia to jednak faktu, że gdy taki dzień nadchodzi, cieszymy się z każdego płatka śniegu. Można wtedy lepić bałwana, pójść na sanki czy na narty. A wy lubicie gdy otacza nas biała pokrywa śniegu czy raczej preferujecie jesienną aurę? Pokażcie nam wasze zimowe dni! Czekamy na wasze filmy i zdjęcia.

Nadeszła zima. Pokażcie mroźne krajobrazy

Nadeszła zima. Pokażcie mroźne krajobrazy

Źródło:
Kontakt24
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najważniejszych wydarzeniach ze świata filmu i muzyki. W programie między innymi o filmie "Saint-Exupery. Zanim powstał Mały książę", który można już oglądać na dużym ekranie, a także o tytułach z szansą na nominacje do Oscara, które znalazły się na "krótkiej liście". Wspomniano też o specjalnym wyróżnieniu dla Toma Cruise'a.

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Źródło:
tvn24.pl