Nie spodobało mu się, że przepuszcza inne auta, "uderzył ją pięścią w twarz" i odjechał

Podczas kontroli drogowej kierowca zachowywał się nienaturalnie (zdj. ilustracyjne)
Agresja znakiem rozpoznawczym polskich kierowców. Badania to potwierdzają
Źródło: Marcin P. Wrona | Fakty w Południe

65-letniemu mężczyźnie nie spodobało się, że kierująca oplem przepuszcza innych uczestników ruchu drogowego i kiedy dojechała do skrzyżowania, wybiegł ze swojego samochodu i uderzył ją w twarz. Mężczyzna usłyszał zarzut, a prokurator objął go policyjnym dozorem.

Jak przekazała policja, do zdarzenia doszło na ul. Warszawskiej w Tarnobrzegu na Podkarpaciu. Z ustaleń mundurowych wynika, że 34-latka kierująca oplem po zabraniu dzieci z przedszkola, wycofała się autem z parkingu na pas jezdni, a następnie zatrzymała na chwilę, aby przepuścić inne pojazdy wjeżdżające w tym czasie na teren przedszkola. Wtedy jeden z kierowców zaczął głośno trąbić.

ZOBACZ: Agresja znakiem rozpoznawczym polskich kierowców. Badania to potwierdzają.

Odsunęła szybę i została uderzona w twarz

"Kiedy kobieta dojechała do skrzyżowania, została zaatakowana przez agresywnego kierowcę volkswagena. Mężczyzna wyskoczył z auta i zaczął energicznie iść w jej kierunku. Kobieta odsunęła szybę, wówczas została uderzona przez niego pięścią w twarz. Po tej sytuacji napastnik wsiadł do swojego auta i odjechał z miejsca zdarzenia" - relacjonuje policja w Tarnobrzegu.

Czytaj też: Kobieta zraniona nożem, syn w areszcie. "Zwróciła mu uwagę, aby ściszył muzykę" 

65-latek usłyszał zarzut

Kobieta zapamiętała rysopis mężczyzny oraz numery rejestracyjne volkswagena, a o zajściu powiadomiła policję. "Funkcjonariusze bardzo szybko ustalili agresywnego kierowcę. Okazał się nim 65-letni mieszkaniec Tarnobrzega. Mężczyzna został przesłuchany. Policjanci przedstawili mu zarzut, grozi mu kara do dwóch lat pozbawienia wolności" - poinformowała tarnobrzeska policja.

Mężczyzna usłyszał zarzut z artykuł 157 par. 2 Kodeksu karnego, który dotyczy uszkodzenia ciała.

Kto powoduje naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia trwający nie dłużej niż 7 dni, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
Art. 157 par. 2

Czytaj też: Szła chodnikiem, nagle została zaatakowana. "Bez przyczyny kopnął ją z całej siły"

Dozór policji i zakaz zbliżania i kontaktowania się z kobietą

Prokurator Rejonowy w Tarnobrzegu po zapoznaniu się z materiałem dowodowym zastosował wobec podejrzanego środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji, zakazu zbliżania i kontaktowania się z pokrzywdzoną oraz zakaz opuszczania kraju.

Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Tarnobrzegu. Agresor odpowie przed sądem.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: