Nowy wydział rzeszowskiej policji w ciągu roku zatrzymał kilkunastu podejrzanych, którzy dotychczas unikali wymiaru sprawiedliwości. Byli poszukiwani w związku z różnymi przestępstwami – od zabójstw, poprzez przestępczość zorganizowaną, aż po pedofilię.
Wydział Poszukiwań i Identyfikacji Osób funkcjonuje w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie od roku. W tym czasie tak zwani "łowcy głów" zatrzymali kilkanaście osób. Odkryli też, co stało się z mężczyzną, który 22 lata temu miał zamordować swoją siostrę.
- Wydział tworzą funkcjonariusze zajmujący się poszukiwaniami osób, które mają na swoim koncie najpoważniejsze przestępstwa, m.in. zabójstwa, zgwałcenia ze szczególnym okrucieństwem, rozboje z użyciem niebezpiecznego narzędzia czy udział w zorganizowanych grupach przestępczych. Policjanci uczestniczą także w poszukiwaniach osób zaginionych, których życie i zdrowie jest zagrożone, a także rozwiązują sprawy zaginięć sprzed lat - wyjaśnia rzecznik podkarpackich policjantów komisarz Piotr Wojtunik.
22 lata szukali podejrzanego o zabójstwo siostry
Jednym z sukcesów "łowców głów" jest zakończenie sprawy poszukiwanego od 22 lat Mariana O., który znajdował się na top liście najbardziej poszukiwanych przestępców. Był podejrzany o zabójstwo swojej siostry.
- Policjanci w ramach trwającego śledztwa dokonywali szczegółowych analiz materiałów sprawy, weryfikowali wszelkie pojawiające się informacje na temat poszukiwanego, zarówno z kraju, jak i z zagranicy oraz ustalali świadków mogących posiadać informacje na jego temat. W tej sprawie od samego początku badane były różne wersje i hipotezy na temat tego, co stało się z mężczyzną po dokonanym przestępstwie – podał kom. Wojtunik.
Śledczy ustalili, że Marian O., po dokonanej zbrodni, na początku sierpnia 2001 r., opuścił terytorium kraju i kilka dni później popełnił samobójstwo na terenie Czech.
Jak podkreślił rzecznik, biegli z zakresu genetyki sądowej Laboratorium Kryminalistycznego wyodrębnili ze śladów zabezpieczonych w sprawie, m.in. na miejscu zabójstwa, profil DNA.
- W ramach międzynarodowej współpracy śledczy z komendy wojewódzkiej uzyskali dostęp do materiałów i profilu DNA mężczyzny o nieustalonej tożsamości, który 7 sierpnia 2001 roku zginął pod kołami pociągu w Czechach. Badania genetyczne potwierdziły, że jest to poszukiwany od blisko 22 lat Marian O. – zaznaczył rzecznik.
Podejrzani o wyłudzenia i pedofilię
Kolejną sprawę funkcjonariusze z Wydziału Poszukiwań i Identyfikacji Osób zakończyli na początku października ubiegłego roku. Jak dodał rzecznik podkarpackich policjantów, zatrzymany został wówczas 38-letni mieszkaniec Rzeszowa.
- Mężczyzna podejrzany był o kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą oraz wyłudzenia kredytów i pożyczek na kwotę ponad pięciu milionów złotych. Od trzech lat próbował zmylić organy ścigania, zmieniał tożsamość, dokumenty i miejsca pobytu. W efekcie intensywnej, międzynarodowej współpracy policjantów z wydziału poszukiwań z funkcjonariuszami z Serbii i Czarnogóry oraz przy wykorzystaniu europejskiej sieci współpracy policyjnej ENFAST zatrzymano 38-latka na terenie Czarnogóry. Podawał się za obywatela Słowacji – powiedział kom. Wojtunik.
Sukcesem "łowców głów" zakończyła się także sprawa poszukiwanego od 2018 r. mieszkańca Ustrzyk Dolnych. 42-latek, ukrywający się przed wymiarem sprawiedliwości, kierował zorganizowaną grupą przestępczą zajmującą się wprowadzaniem do obrotu znacznych ilości narkotyków.
- Mając podejrzenia, że mężczyzna może przebywać w Holandii, także i w tym przypadku, policjanci nawiązali współpracę z holenderskim ENFAST-em. Mężczyzna został wytypowany do ogólnokrajowej akcji pod nazwą "Darmowy bilet od Policji dla …", a jego wizerunek został umieszczony na stronie TOPLISTY policji. W styczniu ub.r. został zatrzymany przez holenderskich funkcjonariuszy, a po procedurze ekstradycyjnej trafił do aresztu śledczego – podał rzecznik.
Spośród kilkunastu zrealizowanych w minionym roku spraw na uwagę zasługuje także zatrzymanie mężczyzny, który miał na swoim koncie przestępstwa o charakterze pedofilskim. 56-latek poszukiwany był dwoma listami gończymi i ukrywał się od 2019 roku. W połowie stycznia ubiegłego roku poszukiwany mężczyzna wpadł w ręce policjantów w swoim mieszkaniu, w północnej części Warszawy.
Źródło: PAP