Rozbili międzynarodową szajkę. Ukraińcy i Białorusini mieli fałszować dokumenty

Zatrzymali podejrzanych
Funkcjonariusze Straży Granicznej rozbili szajkę, która miała fałszować dokumenty
Źródło: Bieszczadzki Oddział Straży Granicznej 

Około 40 podejrzanych z zarzutami, zabezpieczone pieniądze o równowartości około miliona złotych oraz 12 tys. fałszywych dokumentów. Takie są m.in. efekty akcji funkcjonariuszy Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej, którzy w ramach śledztwa prowadzonego pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Przemyślu (Podkarpackie), rozbili międzynarodową grupę przestępczą. 

Jak informuje rzecznik Bieszczadzkiego Oddziału SG (BiOSG) porucznik Piotr Zakielarz, przestępcy oferowali swoim klientom wszelkiego rodzaju dokumenty urzędowe, zarówno polskie jak i zagraniczne.

- Były to m.in. paszporty, wizy, dowody osobiste, karty pobytu, prawa jazdy, zaświadczenia lekarskie i psychologiczne, umowy o pracę, zaświadczenia o zameldowaniu – wymienił por. Zakielarz.

Zatrzymali podejrzanych
Zatrzymali podejrzanych
Źródło: Bieszczadzki Oddział Straży Granicznej

Odbiorcy płacili średnio po 1,5 tys. euro

Zaznaczył, że członkowie grupy uczynili z procederu stałe źródło dochodu.

- Odbiorcy fałszywych dokumentów płacili średnio po 1,5 tys. euro za "usługę pomocy" w ich uzyskaniu, oferowaną na stronach internetowych i w portalach społecznościowych - dodał.

Wyjaśnił, że fałszywe dokumenty miały posłużyć odbiorcom do legalizacji pobytu na terenie państw Unii Europejskiej oraz m.in. potwierdzać posiadanie przez nich uprawnień do prowadzenia pojazdów mechanicznych.

Zabezpieczyli równowartość miliona złotych
Zabezpieczyli równowartość miliona złotych
Źródło: Bieszczadzki Oddział Straży Granicznej

Część z podejrzanych przyznała się do winy

Śledztwo w tej sprawie prowadzą funkcjonariusze z Grupy Operacyjno-Śledczej Placówki SG z Korczowej pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Przemyślu. Jak informuje rzeczniczka tej ostatniej - prokurator Marta Pętkowska - około 40 osób usłyszało dotychczas w tej sprawie zarzuty m.in. udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, prania brudnych pieniędzy i utrudniania śledztwa, zacierania śladów przestępczej działalności, a także posługiwania się fałszywymi dokumentami. Część z nich przyznała się do zarzucanych czynów.

Wobec siedmiu podejrzanych sąd, na wniosek prokuratury, zastosował areszty. Obecnie jeden z nich nadal przebywa w areszcie.

Bieszczadzki Oddział Straży Granicznej 
Porucznik SG Piotr Zakielarz: odbiorcy płacili za dokument około 1,5 tys. euro
Źródło: Bieszczadzki Oddział Straży Granicznej 

Sprawy niektórych podejrzanych zostały wyłączone do odrębnych postępowań. Prawomocnie skazanych za posługiwanie się fałszywymi dokumentami zostało już 19 obywateli Ukrainy i Mołdawii. 19 innych osób pozostaje nadal podejrzanymi w śledztwie. Sprawa jest rozwojowa i nie są wykluczone dalsze zatrzymania.

Prokuratura: grupa działała jak dobrze zorganizowane przedsiębiorstwo

Jak zauważyła prokurator Pętkowska, wśród podejrzanych nie ma szefów grupy przestępczej. Ci prawdopodobnie przebywają w Ukrainie, gdzie są także transferowane pieniądze pochodzące z działalności grupy.

Znaleźli fałszywe dokumenty
Znaleźli fałszywe dokumenty
Źródło: Bieszczadzki Oddział Straży Granicznej

Porucznik Zakielarz zauważył, że grupa przestępcza, którą tworzyli obywatele Ukrainy i Białorusi, działała jak dobrze zorganizowane przedsiębiorstwo, w którym każdy miał swoją rolę i zadania. Jedni zajmowali się produkcją fałszywek i ich wysyłką, a inni pracowali w "dziale finansowym" i zajmowali się kwestiami płatności za fałszywe dokumenty.

ZOBACZ TEŻ: Miał wystawić ponad tysiąc nierzetelnych faktur. Trafił do aresztu

- Przestępcy zapewnili klientom swoiste biuro obsługi, które zajmowało się kontaktami z osobami zainteresowanymi zakupem fałszywki. Oni też, jeszcze przed finalizacją usługi, wysyłali klientom do wglądu zdjęcie gotowego produktu – przekazuje rzecznik BiOSG.

Dodaje, że z usług grupy korzystali odbiorcy zarówno z Polski jak i innych krajów UE.

Zabezpieczyli też fałszywe pieczątki
Zabezpieczyli też fałszywe pieczątki
Źródło: Bieszczadzki Oddział Straży Granicznej

Zaczęło się od cudzoziemca, który pokazał fałszywe prawo jazdy

W trakcie prowadzonych czynności funkcjonariusze BiOSG zabezpieczyli ponad 12 tys. różnego rodzaju fałszywych dokumentów wydanych rzekomo przez różne instytucje z europejskich krajów oraz pieniądze o równowartości około miliona złotych.

Na trop międzynarodowej szajki zajmującej się wytwarzaniem i dystrybuowaniem fałszywych dokumentów wpadli w 2020 roku funkcjonariusze z Grupy Operacyjno-Śledczej Bieszczadzkiego Oddziału SG z Korczowej. Wtedy podczas odprawy granicznej cudzoziemiec pokazał fałszywe prawo jazdy.

Jak zaznaczył por. Zakielarz, od tego niepozornego zdarzenia strażnicy graniczni rozpoczęli działania zmierzające do wykrycia procederu fałszowania dokumentów, a wsparcia w trakcie postępowania udzielali im również funkcjonariusze innych jednostek Straży Granicznej i Europolu.

Znaleziono ponad 12 tysięcy różnego rodzaju fałszywych dokumentów
Znaleziono ponad 12 tysięcy różnego rodzaju fałszywych dokumentów
Źródło: Bieszczadzki Oddział Straży Granicznej

Rozbili nielegalną drukarnię

Już w następnym roku w Katowicach funkcjonariusze wykryli pierwszą nielegalną drukarnię fałszywek należącą do grupy i zatrzymali osoby, które je produkowały i wysyłały do odbiorców za pośrednictwem międzynarodowych operatorów pocztowych. Dwa lata później, także w Katowicach, wykryli kolejną wytwórnię fałszywych dokumentów i zabezpieczyli sprzęt drukarski, pieczęcie urzędowe, gotówkę, siedem tysięcy fałszywych dokumentów oraz zatrzymali na gorącym uczynku dwóch obywateli Ukrainy.

Bieszczadzki Oddział Straży Granicznej  2
Oficer operacyjny: zaczęło się od fałszywego dokumentu, którym posłużył się cudzoziemiec na terenie przejścia granicznego w Korczowej
Źródło: Bieszczadzki Oddział Straży Granicznej 

Z kolei w Gdańsku funkcjonariusze BiOSG wraz z funkcjonariuszami Morskiego Oddziału Straży Granicznej zabezpieczyli dwa tysiące fałszywych dokumentów przygotowanych do wysyłki, a w 2024 roku w Krakowie został zatrzymany kolejny obywatel Ukrainy, zajmujący się wysyłką fałszywych dokumentów do odbiorców w całej Europie.

W grudniu 2024 roku w Katowicach funkcjonariusze BiOSG przy wsparciu Komendy Głównej SG i Biura Europolu zatrzymali kolejnych siedem osób podejrzewanych o pranie brudnych pieniędzy pochodzących z dystrybucji fałszywych dokumentów.

Oglądaj TVN24 na żywo
Dowiedz się więcej:

Oglądaj TVN24 na żywo

Czytaj także: