Na 14 lat więzienia skazał Sąd Okręgowy w Przemyślu (woj. podkarpackie) 56-letniego Józefa B., oskarżonego o zabójstwo swojej 74-letniej teściowej Krystyny G. Mężczyzna i kobieta od lat byli skonfliktowani. Wyrok jest nieprawomocny.
Jak przekazała nam rzeczniczka Sądu Okręgowego w Przemyślu sędzia Małgorzata Reizer, mężczyzna - mimo że za zabójstwo groziło mu dożywicie, został skazany na 14 lat więzienia. - Wyrok jest nieprawomocny, strony mogą się od niego odwołać - dodała rzeczniczka.
Zabił teściową, w tle rodzinny konflikt
Chodzi o zabójstwo z 17 czerwca 2023 r. w Moszczanicy w powiecie lubaczowskim na Podkarpaciu, do którego doszło w domu jednorodzinnym, w którym wspólnie mieszkał Józef B. wraz z żoną i jej matką, nieżyjącą Krystyną G. Seniorka zajmowała pomieszczenia na parterze, a małżeństwo na piętrze.
Jak informowali śledczy, rodzina od wielu lat pozostawała w konflikcie. Często interweniowała tam policja. Rodzina miała też założoną Niebieską Kartę. W jej ramach służby podejmowały działania, aby załagodzić konflikt, jednak bez rezultatu.
"16 czerwca 2023 roku po jednej z takich nieudanych prób pogodzenia stron małżeństwo wyjechało do Rzeszowa, aby tam zamieszkać. Tego dnia Józef B. przyjechał z powrotem do gospodarstwa, aby coś załatwić i został tam na noc. Nazajutrz między teściową a Józefem B. wywiązał się konflikt słowny" - przekazała wówczas prokuratura. W konsekwencji Józef B. zadał kobiecie wiele ciosów, w tym także nożem. Liczne rany kłute i cięte głowy, kończyn i klatki piersiowej okazały się śmiertelne.
Ciało kobiety znalazła jej córka, żona oskarżonego, około godziny 10, a przed godziną 11 na miejscu była policja. Zastała tam zięcia kobiety - Józefa B. Mężczyzna był nietrzeźwy, miał dwa promile alkoholu we krwi. Został zatrzymany.
Józef B. został poddany obserwacji psychiatrycznej. W jej wyniku biegli stwierdzili, że był poczytalny w chwili dokonania czynu.
Prokuratura zarzuciła mężczyźnie umyślne zabójstwo (art. 148, par. 1 kk), za co grozi najwyższa kara przewidziana w Kodeksie karnym, czyli dożywotnie pozbawienie wolności. W więzieniu mężczyzna ma spędzić 14 lat.
W trakcie śledztwa Józef B. nie przyznał się do zarzucanego mu czynu.
Wyrok jest nieprawomocny, strony mogą się od niego odwołać.
Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24