W wypadku zginęły dwie osoby, w tym znana dziennikarka. Są wyniki sekcji

Wypadek na S19 w Jeżowem
Jeżowe w województwie podkarpackim
Źródło: Google Earth
Wstępne ustalenia biegłych wskazują, że dziennikarka Katarzyna Stoparczyk zmarła w wyniku urazu wielonarządowego wewnętrznego, a 57-letni Jerzy Ch. – w następstwie urazu czaszkowo-mózgowego. Oboje ponieśli śmierć w wypadku na drodze ekspresowej S19 w miejscowości Jeżowe na Podkarpaciu.

Sekcja zwłok obu ofiar wypadku odbyła się we wtorek, 9 września, w Zakładzie Medycyny Sądowej w Krakowie. Jak powiedział nam Piotr Walkowicz, Prokurator Rejonowy w Nisku, śledczy dysponują wstępną opinią biegłych. - Wynika z niej, że przyczyną śmierci kobiety był uraz wielonarządowy wewnętrzny, natomiast mężczyzna zmarł z powodu urazu czaszkowo-mózgowego - powiedział w rozmowie z tvn24.pl prokurator Walkowicz.

Szef Prokuratury Rejonowej w Nisku przekazał nam także, że z ustaleń biegłych wynika, iż kobieta miała w trakcie wypadku zapięte pasy.

Wczoraj krew zabezpieczona zaraz po zdarzeniu od kierowcy białego samochodu - 61-letniego Witolda K. została przesłana do laboratorium, biegli będą sprawdzać, czy kierowca miał w organizmie alkohol. Przebadanie mężczyzny na miejscu - ze względu na odniesione przez niego obrażenia - nie było możliwe.

- Czynności cały czas trwają. Przesłuchiwani są świadkowie, gromadzony jest materiał dowodowy. Zbieramy wszystkie informacje i dowody, które umożliwią nam wyjaśnienie przyczyn i okoliczności tego tragicznego zdarzenia - powiedział nam prokurator Piotr Walkowicz.

Wypadek na S19 w Jeżowem. Na zdjęciu samochód, którym jechała Katarzyna Stoparczyk
Wypadek na S19 w Jeżowem. Na zdjęciu samochód, którym jechała Katarzyna Stoparczyk
Źródło: KP PSP w Nisku

Prokuratorskie śledztwo

Śledztwo w sprawie wypadku, w którym zderzyły się dwie osobowe skody, prowadzi Prokuratura Rejonowa w Nisku. Zostało wszczęte w poniedziałek (8 września) z artykułu 177 par. 2 Kodeksu karnego, który dotyczy spowodowania wypadku komunikacyjnego ze skutkiem śmiertelnym. To przestępstwo zagrożone jest karą pozbawienia wolności od sześciu miesięcy do ośmiu lat.

Jak informuje prokuratura, ze wstępnych ustaleń wynika, że w tył białej skody scala, której 61-letni kierowca z powodu usterki technicznej jechał z prędkością kilku kilometrów na godzinę, wjechał 29-letni kierujący czarną skodą octavia.

§ 1. Kto, naruszając, chociażby nieumyślnie, zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, powoduje nieumyślnie wypadek, w którym inna osoba odniosła obrażenia ciała określone w art. 157 § 1, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. § 2. Jeżeli następstwem wypadku jest śmierć innej osoby albo ciężki uszczerbek na jej zdrowiu, sprawca podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
art. 177 Kodeksu karnego

Wstępne ustalenia

Jak przekazała policja, w wypadku zginęła 55-letnia pasażerka czarnego samochodu - mieszkanka województwa mazowieckiego i 57-letni pasażer białego samochodu - mieszkaniec powiatu rzeszowskiego.

Jak powiedział w rozmowie z portalem tvn24.pl prokurator Walkowicz, obie ofiary siedziały na tylnych siedzeniach.

Pozostałe osoby, które podróżowały samochodami, trafiły do szpitali. To 29-letni mieszkaniec powiatu niżańskiego, a także 46- i 61-latek - mieszkańcy powiatu rzeszowskiego. Stan 61-letniego kierowcy jest ciężki.

Kierowca czarnego samochodu był przytomny, został przebadany alkomatem - był trzeźwy.

Wypadek na S19 w Jeżowem - zginął 57-letni pasażer samochodu Jerzy Ch.
Wypadek na S19 w Jeżowem - zginął 57-letni pasażer samochodu Jerzy Ch.
Źródło: KP PSP w Nisku

Auta zbada biegły

Samochody biorące udział w wypadku zostały zabezpieczone. Biegły sprawdzi ich stan techniczny oraz określi prędkość, z jaką w chwili wypadku jechał kierowca czarnej skody. Ze wstępnych ustaleń śledczych wynika, że biała skoda miała awarię silnika, dlatego jej kierowca poruszał się bardzo wolno. Śledczy nie informują, czy pojazdy jechały tym samym pasem ani dlaczego kierujący ciemnym samochodem nie wyminął auta i nie zdążył wyhamować. - To wszystko będą ustalać biegli - powiedział nam szef niżańskiej prokuratury.

Tragiczny wypadek na S19

Do wypadku doszło w piątek na drodze ekspresowej S19 w Jeżowem na Podkarpaciu. Kilka minut przed godziną 15 na jezdni w stronę Rzeszowa zderzyły się dwa samochody osobowe. Jak podała wówczas policja, do zdarzenia doszło przed zjazdem na Miejsce Obsługi Podróżnych.

Strażacy przekazywali, że część poszkodowanych była zakleszczona w pojeździe, więc strażacy musieli wydobyć ich na zewnątrz.

W piątek wieczorem dowiedzieliśmy się, że w wypadku w Jeżowem zginęła dziennikarka Katarzyna Stoparczyk.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: