16-latek utonął w Narwi na niestrzeżonym kąpielisku w miejscowości Rybaki w województwie podlaskim. W niedzielę po południu strażacy dostali zgłoszenie, że nastolatek nie wypłynął na powierzchnię po skoku do rzeki.
Do zdarzenia doszło na niestrzeżonym kąpielisku w pobliżu ośrodka wypoczynkowego w Rybakach.
Po otrzymaniu zgłoszenia strażacy rozpoczęli akcję ratunkową z wykorzystaniem specjalistycznego sprzętu. Nurkowie z jednostki wodnej straży pożarnej przeczesywali koryto rzeki i po godzinie 19.00 wyłowili z Narwi ciało 16-latka. Nie udało się go uratować.
W niedzielę miała też miejsce druga podobna akcja ratunkowa. W Starej Łomży strażacy wyciągnęli z Narwi 60-letniego mężczyznę, który skoczył do wody ze skarpy. Po akcji reanimacyjnej trafił do szpitala.
"To już jedenasty przypadek utonięcia"
- Niestety, kolejne dwa przypadki tonięcia, jeden zakończył się bardzo tragicznie. To już jedenasty przypadek utonięcia od początku tego roku w województwie podlaskim - poinformował rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku nadkomisarz Tomasz Krupa.
Jak dodał, z informacji policji wynika, że "nastolatek kąpał się razem ze swoimi kolegami".
- Początkowo próbowali udzielić mu pomocy. Niestety, nie zdążyli, chłopiec utonął - powiedział nadkomisarz Krupa.
Autor: ads//now / Źródło: tvn24, mylomza.pl
Źródło zdjęcia głównego: mylomza.pl