Poniedziałek, 8 lutego Bartek Kędzierski urodził się bez ręki, ale piłkę kopie tak, jak w pełni zdrowy chłopak. Trenerzy wróżą mu sukces. Ostatnio młodym napastnikiem zainteresował się trener narodowej reprezentacji młodzieżowej i powołał Bartka na zgrupowanie kadry U-18.
- Od małego kochałem piłkę. Wychodziłem z tatą na szkolne boiska i praktycznie codziennie pogrywaliśmy. Gdy nie dawał rady, wiadomo praca, to ja wychodziłem sam albo z kolegami. Codziennie graliśmy - mówi Bartek, piłkarz GKS-u Katowice.
Nie wiem czy jest szansa na Euro 2012, no ale na pewno będę ciężko na to pracował, chciałbym grać w reprezentacji Polski, a jeśli chodzi o klub to na razie jest mi dobrze w GKS-ie, no ale jestem jeszcze młodym zawodnikiem, wszystko jest przede mną. Bartek Kędzierski
Przygodę z futbolem 18-latek z Jaworzna zaczął w drugiej klasie podstawówki, gdy jego talent odkrył nauczyciel WF-u.
- Już wtedy miał bardzo dobrą technikę, a przede wszystkim był bardzo dobry koordynacyjnie. Miał wszelkie predyspozycje do tego, żeby kopać piłkę. Sam talent to mało. Trzeba było pracy i jeszcze raz pracy oraz właściwego prowadzenia (trenera). Widziałem też zaangażowania jego rodziców, w to co robi. Im też zawdzięcza, że już coś osiągnął w piłce - mówi Andrzej Śliwiński, pierwszy trener Bartka.
Szybki start
Dzięki ciężkiej pracy, z czwartoligowej Victorii Jaworzno szybko trafił do znanego na Śląsku GKSu Katowice. Trenuje tam z pierwszym zespołem od kilku miesięcy.
Z tego co obserwuje go na treningach wziął się za siebie, dużo pracuje na siłowni, dużo ćwiczy indywidualnie, wzmacnia te mięśnie. Myślę, że jak nabierze masy, to na pewno będzie to ciekawy zawodnik. Kamil Cholerzyński, piłkarz GKS-u Katowice
- Żadnej taryfy ulgowej nie ma, Bartek zapieprza jak każdy z nas. Myślę, że z niego będzie bardzo dobry piłkarz, bez względu na wszystko - mówi piłkarz GKS-u Katowice Grzegorz Górski.
Plusy Bartka wymienia trener drużyny Robert Moskal: - Niezłe uderzenie, mocne lewa i prawa noga, jest szybki, dynamiczny. Teraz kwestia przygotowania go do walki bark w bark. Ma opracowane w klubie specjalne ćwiczenia na wzmocnienie obręczy barkowej, zobaczymy jak sobie z tym poradzi. A może zastąpi to innymi walorami i akurat będzie mu to wystarczało.
Sam Bartek mówi, że ma jeszcze wiele do poprawienia. - Muszę popracować nad spokojem i tego mi brakuje. Wiadomo, że jestem jeszcze niedoświadczonym zawodnikiem. Jestem pierwszy raz na obozie z seniorami. Ale ciężką pracą mogę osiągnąć sukces. - stwierdza
Debiut na boisku
Jeszcze jesienią Bartek odnotował swój debiut w ligowym meczu GKS-u ze Zniczem Pruszków.
Jego starania dostrzegł niedawno opiekun narodowej reprezentacji młodzieżowej. Trener Michał Globisz powołał Bartka na zgrupowanie kadry U-18.
Żadnej taryfy ulgowej nie ma, Bartek zapiepsza tak jak każdy z nas, myślę, że z niego będzie bardzo dobry piłkarz, bez względu na wszystko. Grzegorz Górski, piłkarz GKS-u Katowice
- Byłem bardzo szczęśliwy, że mogę sprawdzić się z zawodnikami z innych klubów. Pomyślałem sobie, że wszyscy muszą tam reprezentować bardzo wysoki poziom, skoro dostali powołanie i tak było naprawdę. Zobaczymy, może dostanę jeszcze kiedyś szansę, mam nadzieje, że się sprawdziłem i trener o mnie nie zapomni - mówi Bartek.
Katowicki klub otoczył młodego zawodnika szczególną opieką. Załatwił mu szkołę z internatem i korepetycje. Bartek uczy się informatyki i samodzielności również poza boiskiem.
- Wiadomo w internacie nie ma „zrób mi mamo obiad”, tylko muszę sam sobie z wszystkim radzić. A szkoła? No nie wiem, postaram się ja skończyć, bo trenerzy też nie chcą żebym zawalił. Ona też jest dla mnie ważna - mówi nam Bartek.