NATO powinno poważnie zająć się rosyjskim zagrożeniem - apeluje brytyjski premier i kładzie swoją kartę na dyplomatycznym stole na miesiąc przed szczytem NATO, który ma zdecydować o wzmocnieniu krajów członkowskich na Wschodzie. David Cameron do tej pory ostrożnie mówił o Rosji - kilka lat temu był jednym z największych zwolenników zbliżenia z Moskwą. Teraz zmienia zdanie. Świadczyć to może o zmianie nastrojów na Zachodzie - a to nie jedyny taki sygnał.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24