W oparach absurdów
tvn24
Prawo podatkowe pozostawia w Polsce wielkie pole do interpretacji. Przepisy są tak skomplikowane, że nawet urzędnicy często mają problem z ich zrozumieniem, a bywa, że różne urzędy różnie je rozumieją. Co do głośnej ostatnio sprawy opodatkowania służbowych telefonów i samochodów, ministerstwo finansów poróżniło się nawet z Naczelnym Sądem Administracyjnym. I tak dochodzi do absurdów, które byłyby nawet zabawne, gdyby nie konsekwencje. Dla podatnika czasami katastrofalne.
Źródło: tvn24