Po pięciu latach pracy Giovanni Trapattoni zrezygnował z funkcji selekcjonera reprezentacji Irlandii. Decyzję podyktowały porażki: piątkowa ze Szwecją i wtorkowa z Austrią, które eliminują Wyspiarzy z walki o awans do brazylijskiego mundialu.
O odejściu 74-letniego szkoleniowca poinformowała Irlandzka Federacja Piłkarska po spotkaniu trenera z asystentem Marco Tardellim. Trapattoni miał ważny kontrakt do maja 2014 roku.
Zasługi popularny "Trap" dla irlandzkiej piłki są nie do podważenia, m.in. po 24 latach wprowadził drużynę narodową do Mistrzostw Europy. Tam jednak ekipa spisała się poniżej oczekiwań i zajęła ostatnie miejsce w swojej grupie.
"Nie możemy wciąż wygrywać"
Czarę goryczy przelały kiepskie występy w eliminacjach do mistrzostw świata, gdzie Irlandczycy zawiedli na całej linii. W silnej grupie z Niemcami, Szwecją, Austrią, Kazachstanem i Wyspami Owczymi zajmują dopiero czwarte miejsce z trzema zwycięstwami, dwoma remisami i trzema porażkami na koncie.
- Dla piłkarza to trudna sytuacja mówić o trenerze, który zrobił bardzo, bardzo wiele dla tego kraju - mówił emocjonalnie kapitan reprezentacji Robbie Keane.
- Jesteśmy małym krajem i ludzie czasami przesadzają z oczekiwaniami wobec piłkarzy. Nie możemy cały czas kwalifikować się do wielkich turniejów - dodał napastnik.
Czesi też szukają trenera
Również z powodu słabych wyników dymisję złożył selekcjoner Czechów Michal Bilek.
Marzenia o awansie naszych południowych sąsiadów do mundialu zakończyli we wtorek Włosi.
Autor: TB//twis / Źródło: ITV, BBC, sport.tvn24.pl