Gdyby nie Ołeksej Szlakotin, mecz w Kielcach mógł rozstrzygnąć się dużo szybciej. Ukraiński bramkarz Korony, który na placu gry zmienił kontuzjowanego Wojciecha Małeckiego, w kilku sytuacjach w fenomenalnym stylu uratował swój zespół przed utratą bramki.
Autor: ekstrakalsa.tv