W pierwszym z niedzielnych spotkań 25. kolejki T-Mobile Ekstraklasy Pogoń Szczecin podejmie Cracovię. Goście muszą uważać, poniewać do drużyny "Portowców" wraca najlepszy snajper ligi, Marcin Robak, który w ostatniej kolejce pauzował za kartki.
O tym, jak ważnym elementem ekipy Dariusza Wdowczyka jest Marcin Robak, kibice szczecińskiego klubu mogli się przekonać w wyjazdowym starciu z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Choć "Górale" są jednym z najgorszych zespołów ligi, Pogoń nie potrafiła ani razu sforsować ich defensywy. A warto zaznaczyć, że do starcia z bielszczanami przystępowała tuż po rozgromieniu Lecha Poznań aż 5:1.
Tiki-taka na Robaka
Cracovia liczy na to, że jej styl gry, czyli długie utrzymywanie się przy piłce za pomocą krótkich podań, sprawi, że gospodarze, którzy będą biegali za futbolówką, stracą siły, co ułatwi ekipie Stawowego stwarzanie sytuacji strzeleckich. Krakowska tiki-taka nie zawsze jest jednak skuteczna. W derbowym pojedynku z Wisłą popularne "Pasy" miały ogromną przewagę w posiadaniu piłki, ale komplet punktów zgarnęła drużyna Franciszka Smudy...
Wszystko albo nic
Drużyna Wojciecha Stawowego przyzwyczaiła nas już do tego, że w bieżącym sezonie wyznaje zasadę: wszystko albo nic. "Pasy" unikają zachowawczej gry, nie bronią wyniku, tylko zawsze dążą do strzelania kolejnych goli. W ostatnich ośmiu spotkaniach krakowianie nie zremisowali ani razu, zaś w całym sezonie tylko trzy mecze z udziałem Cracovii kończyły się podziałem punktów. Możemy więc być pewni, że emocji dziś nie zabraknie.
Poważne osłabienie
O ile Pogoń przystąpi do dzisiejszego meczu w najsilniejszym składzie, o tyle szeregi Cracovii uszczuplone zostaną o jednego z najważniejszych zawodników drużyny. Z powodu nadmiaru kartek pauzować będzie reprezentant Polski Adam Marciniak, ostoja krakowskiej defensywy. Biorąc pod uwagę to, że na boisku nie pojawią się także kontuzjowani Dawid Nowak i Saidi Ntibazonkiza, trener "Pasów" będzie miał poważny ból głowy.
Robak już skarcił
W rundzie jesiennej górą była Pogoń, która po golu Marcina Robaka z rzutu karnego wygrała w Krakowie 1:0. Teraz faworytem znów będą "Portowcy", ale Cracovia, która zapowiada walkę o czołową ósemkę, nie może sobie pozwolić na kolejne straty punktów.
Autor: ekstraklasa.tv