NSZZ "Solidarność" wyda 3 miliony złotych na kampanię przed wyborami do europarlamentu. Związek w swoich materiałach będzie piętnować tych polityków, którzy w jego opinii przyczynili się do pogorszenia sytuacji polskich pracowników - czyli członków Platformy oraz ministra pracy Władysław Kosiniaka-Kamysza. "Kampania ma polegać przypomnieniu opinii publicznej faktów, jak poszczególne osoby w konkretnych sprawach głosowały" - tłumaczył były przewodniczący "Solidarności" i poseł PiS Janusz Śniadek. Jednym polityków atakowanych przez związek jest poseł Platformy Adam Szejnfeld, którego zdaniem chodzi przede wszystkim o zbliżające się wybory wewnątrz "Solidarności". "Chcecie wykorzystać rosnące wyborcze napięcie w społeczeństwie po to, żeby przeprowadzić wewnetrzną walkę o stołki związkowe" - oskarżał Szejnfeld.
Autor: TVN24 / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24 | TVN24