Kolejne kłopoty marszałka Sejmu. Tygodnik "Wprost" ujawnia, że ministerstwo spraw zagranicznych płaciło ogromne sumy za konsultowanie przemówień Radosława Sikorskiego. Pieniądze trafiały do byłego brytyjskiego dyplomaty, a prywatnie jego znajomego. Opozycja domaga się wyjaśnień i pyta, dlaczego przemówienia szefa dyplomacji miał konsultować dyplomata innego państwa, skoro w resorcie był ekspert do takich tłumaczeń.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24