Siła, szybkość i bardzo dobre wyszkolenie techniczne - to największe atuty reprezentacji Senegalu, która będzie pierwszym rywalem Polaków na mistrzostwach świata w Rosji. - To dla nas najważniejszy mecz - mówi o najbliższej konfrontacji trener Adam Nawałka. Jego zdanie podkreślają wszyscy kadrowicze.
Piłkarze Senegalu we wtorek wieczorem wylądowali na lotnisku w Kałudze. W tym mieście znajduje się też ich baza noclegowa. Lwy Terangi wezmą udział w mundialu dopiero po raz drugi w historii. Zadebiutowały w 2002 roku, kiedy dotarły aż do ćwierćfinału. Ekipa z Afryki wygrała wówczas m.in. z faworyzowanymi Francuzami 1:0 i Szwedami 2:1, a odpadła po minimalnej porażce z Turkami 0:1.
Młodzi z doświadczeniem
Po szesnastu latach Senegalczycy wracają na salony z bardzo utalentowaną generacją piłkarzy, prowadzoną przez charyzmatycznego trenera Aliou Cisse. Grał on na mundialu w Korei Płd i Japonii, a teraz ma spory posłuch u swoich zawodników. Jeśli któryś jednak nie stosuje się do jego zaleceń, może nawet zostać odsunięty od składu. Tak stało się na pewien czas z graczem Monaco Keitą Balde.
Większość piłkarzy Senegalu występuje w silnych europejskich ligach: angielskiej Premier League, francuskiej Ligue 1, niemieckiej Bundeslidze, włoskiej Serie A czy tureckiej Super League. Gra o stawkę to dla nich chleb powszedni. Za największe gwiazdy Lwów Terangi uważa się napastnika Liverpoolu Sadio Mane i obrońcę Napoli Kalidou Koulibaly'ego.
- Koulibaly to filar defensywy, a Mane jest główną postacią poczynań ofensywnych - ocenia szef banku informacji reprezentacji Polski Hubert Małowiejski. - W tym zespole jest też kilku graczy, którzy mimo młodego wieku mają duże doświadczenie: Idrissa Gueye, Cheikhou Kouyate, Serigne Mbodji, Diafra Sakho i Keita Balde. Z każdym zespołem są w stanie powalczyć o zwycięstwo. Nie kryją swoich dużych ambicji. Wokół tej drużyny jest olbrzymi optymizm - opisuje Małowiejski.
Łowca rekordów
We wtorek kibice w Kałudze czekali głównie na Mane. 26-lateni piłkarz od kilku sezonów buduje swoją pozycję, ale dopiero w ubiegłym wyrósł na gwiazdę pod okiem trenera Liverpoolu Juergena Kloppa.
Błyskotliwy Senegalczyk stworzył niezwykle efektownie i skutecznie grający kwartet z Mo Salahem oraz Brazylijczykami Roberto Firmino i Philippe Coutinho (odszedł już do Barcelony). Jego dorobek w Premier League to 10 goli i 7 asyst, a do tego dochodzi 10 goli i dwie asysty w Lidze Mistrzów, w której The Reds przegrali dopiero w finale z Realem Madryt (1:3).
Mane jest też autorem najszybszego hat-tricka w Premier League. W 2015 roku w barwach Southampton trafił do siatki Aston Villi trzy razy w ciągu dwóch minut i 56 sekund! To właśnie z ekipy Świętych Liverpool wykupił go za rekordową w senegalskiej piłce kwotę 37 milionów funtów. Jego rynkowa wartość jest obecnie znacznie większa.
Błyskawiczne kontry
O ile błyskotliwy drybler Mane szarpie przez całe mecze w ataku, o tyle Koulibaly zapewnia spokój w obronie. Najlepiej scharakteryzował go niedawno kolega z Napoli Arkadiusz Milik.
- To świetny piłkarz, ma warunki fizyczne, szybkość i siłę. Moim zdaniem to jeden z najlepszych obrońców na świecie. Ciężko u niego znaleźć słabe strony. Cały Senegal to wymagająca drużyna. Wszyscy są świetnie przygotowani fizycznie - ocenił 24-letni napastnik.
- Mają kilka bardzo szybkich zawodników, potrafiących sprawić wiele problemów - chwalił z kolei Senegalczyków trener Chorwacji Zlatko Dalić, po sparingu z naszymi grupowymi rywalami. - Wyróżnia ich dynamika w rozpoczynaniu akcji, bardzo dobrze grają z kontry. W ostatnich pięciu minutach pierwszej połowy mieliśmy spore kłopoty, Senegalczycy stworzyli trzy okazje bramkowe - przypomniał.
Mecz towarzyski z Chorwacją faktycznie pokazał, jak szybko podopieczni Cisse przechodzą do kontry. Nie bawili się w jakieś koronkowe akcje. Starali się błyskawicznie dostać pod bramkę rywali, wykorzystując swoich bardzo szybkich skrzydłowych i napastników.
Z drugiej strony było widać, że atak pozycyjny zupełnie nie leży w ich naturze. Dzięki konsekwentnej grze Chorwaci zdołali dwukrotnie przełamać ich obronę. Senegal może być groźny, jeśli zagra zespołowo, ale część piłkarzy nie zawsze dobrze czuje się w kolektywnej grze. To na pewno można wykorzystać.
Najważniejszy mecz
- Jak wylosowaliśmy grupę to powiedziałem, że to Senegal będzie najtrudniejszym przeciwnikiem. To silni, dobrze zbudowani piłkarze. Będą przeważali pod względem siłowym. Do tego mają indywidualności takie, jak Mane. Ale postaramy się wyjść zwycięsko z tej konfrontacji - zapowiada pomocnik reprezentacji Polski Kamil Grosicki.
- Myślimy oczywiście o innych grupowych rywalach, nie tylko o Senegalu, ale najważniejsze jest dla nas na razie to pierwsze spotkanie - podsumował po meczu z Litwą Adam Nawałka.
Biało-Czerwoni zagrają z piłkarzami z Afryki 19 czerwca w Moskwie. W grupie H rywalizują także Japonia i Kolumbia.
Ostatnie sparingi Senegalu:
Chorwacja - Senegal 2:1 (0:0)
Bramki: Ivan Perisić (63), Andrej Kramarić (78) - Ismaila Sarr (48) Senegal: Abdoulaye Diallo - Lamine Gassama, Salif Sane, Kalidou Koulibaly (82. Kara Mbodji), Youssouf Sabaly - Ismaila Sarr (74. Mame Biram Diouf), Alfred Ndiaye (75. Badou Ndiaye), Idrissa Gueye (88. Cheikh Ndoye), Mbaye Niang (63. Keita Balde) - Diafra Sakho (86. Moussa Sow), Sadio Mane.
Senegal - Korea Południowa 2:0 (0:0) Bramki: Kim Young-gwon (67-samob.), Moussa Konate (91-karny). Wyjściowy skład Senegalu: Khadim Ndiaye - Moussa Wague, Kalidou Koulibaly, Salif Sane, Youssouf Sabaly - Cheikh Kouyate, Alfred Ndiaye, Ismaila Sarr - Diafra Sakho, Mbaye Niang, Sadio Mane.
Autor: dasz / Źródło: sport.tvn24.pl, PAP