W swoim debiucie pochodzący z RPA John Trengrove rozwija temat, który interesował go już wcześniej w krótkometrażowym "Ibhokhwe". Mówi o plemiennym rytuale obrzezania i następującym po nim okresie inicjacji, które w oczach wspólnoty poddanych im chłopców zamieniają w mężczyzn.
Głównym bohaterem jest Xolani, mający to wszystko już dawno za sobą. Mężczyzna żyje teraz w mieście, ale raz na czas zostawia pracę w fabryce i wraca w rodzinne strony, by w charakterze opiekuna wziąć udział w plemiennym rytuale.
Pod jego skrzydła trafia pochodzący z Johannesburga Kwanda, podobnie jak całe młode pokolenie krytykowany za pogoń za rzeczami materialnymi i brak poszanowania dla tradycji.
Chłopak wyraźnie nie potrafi się odnaleźć w środowisku przesiąkniętym maczyzmem i agresją, kontestując zastaną hierarchię. Szybko poznaje też głęboko skrywany sekret swojego opiekuna, który z pewnością zepchnąłby go na margines społeczności, w jakiej funkcjonuje. Na tym Trengrove buduje konflikt w The Wound. Zestawiając brutalną plemienną tradycję i patriarchalny porządek z coraz większą świadomością, a co za tym idzie potrzebą buntu. Dotyczy to zarówno Xolaniego, jaki i Kwandy, choć znaczy w ich przypadku zupełnie co innego.
Pokazy: Kino Ars - sobota 29.04., godz. 18:15; wtorek 02.05., godz. 15:15; czwartek 04.05., godz. 20:30
Autor: tmw / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: materiały prasowe Netia Off Camera