Putin nie chce Ukrainy w NATO. Gromadzi wojska na granicy

Putin testuje determinację Zachodu, by nie porzucać Ukrainy na pastwę imperialnego sąsiada. Domaga się gwarancji, że Kijów nigdy nie zostanie zaproszony do NATO. Próbuje takie zapewnienie wymóc tak jak może: groźbą użycia siły. Zgromadził wojsko przy granicy. Mówi o rzekomych okropnościach w Donbasie i przekonuje, że NATO "osacza" Rosję. To jego odpowiedź na rozmowy natowskich liderów. Prezydent Biden konsultował się z liderami krajów Sojuszu z Europy, także ze wschodniej flanki NATO. To konsolidowanie wolnego świata.

Czytaj także: