Środkowy obrońca reprezentacji Portugalii Jose Fonte przyznał, że wraz z kolegami z zespołu ma już plan na zatrzymanie Biało-Czerwonych w czwartkowym ćwierćfinale mistrzostw Europy. - Możemy pokonać Polskę. A potem chcemy wygrać Euro – zapowiada zawodnik.
Stoper Southampton w niedzielnym spotkaniu 1/8 finału Euro 2016 zagrał po raz pierwszy na turnieju we Francji. Portugalia wygrała z Chorwacją po dogrywce 1:0, a Fonte zastąpił na środku obrony 38-letniego Ricardo Carvalho.
Polska to nie tylko Lewandowski
32-letni stoper docenia klasę reprezentacji Adama Nawałki. Największą uwagę rywali przyciąga Robert Lewandowski, choć na tym turnieju nadal pozostaje bez gola. - Polska ma bardzo mocny zespół, który stracił tylko jednego gola w turnieju - zauważa Fonte. - Oczywiście Robert Lewandowski jest światowej klasy piłkarzem, ale można go zatrzymać. Mamy już plan, jak zneutralizować największe atuty polskiej drużyny. Polska to nie tylko Lewandowski – przyznał.
Fonte uważa, że jego zespół jest w stanie nie tylko pokonać Biało-Czerwonych, ale awansować do finału. Nie przejmuje się też wcześniejszymi meczami Portugalczyków. Zespół z Półwyspu Iberyjskiego nie wygrał dotąd spotkania w regulaminowym czasie gry. W fazie grupowej Portugalczycy osiągnęli trzy remisy: z Islandią (1:1), Austrią (0:0) oraz Węgrami (3:3).
"Poniosła nas fantazja"
- W pierwszych dwóch meczach trochę zabrakło nam szczęścia - analizuje Fonte. - Natomiast przeciwko Węgrom poniosła nas fantazja i emocje. Chcieliśmy wygrać i za bardzo się odsłoniliśmy, czego normalnie nie robimy. W meczu z Chorwacją skorygowaliśmy naszą grę obronną. Czekać na swoją szansę. A takie zawsze będziemy mieli, bo mamy najlepszego piłkarza świata Cristiano Ronaldo. Do tego dochodzą tacy zawodnicy jak Nani, Quaresma czy Joao Mario, którzy zawsze są w stanie wykreować groźną sytuację – podkreślił defensor Southampton.
Pojedynek z Chorwacją jest już historią. A marny styl, w jakim Portugalczycy rozstrzygnęli go na swoją korzyść, nikogo nie martwi. - Najważniejsze, że awansowaliśmy do ćwierćfinału. Nieważny jest styl, bo po prostu trzeba wygrywać. Jeśli będziemy grali brzydko w każdym meczu i wygrywali, to mi to odpowiada. Oczywiście jako drużyna chcemy grać ładną piłkę i wygrywać, ale czasami jest to niemożliwe. Wierzę, że teraz możemy pokonać Polskę. A potem chcemy wygrać Euro - snuje plany zawodnik. Mecz Polska – Portugalia w ćwierćfinale mistrzostw Europy odbędzie się w czwartek w Marsylii o godz. 21.
Autor: dasz/TG / Źródło: sport.tvn24.pl, PAP