Polska w Moskwie przegrała z Senegalem w pierwszym swoim meczu mistrzostw świata. Relacja w sport.tvn24.pl.
Trudno dziwić się rozczarowaniu.
Polscy piłkarze poszli podziękować kibicom. Zostali wygwizdani #POLSEN
— Sebastian Staszewski (@s_staszewski) 19 czerwca 2018
Chyba musimy się z tym zgodzić.
No to teraz mecz o wszystko z Kolumbią. Wracamy do esencji polskiej piłki
— Dariusz Wolowski (@docent123) 19 czerwca 2018
Pierwsza połowa do zapomnienia - stracony gol i kiepska postawa. W drugiej koszmarne błędy Krychowiaka, Bednarka i Szczęsnego. Gol na 1:2 przyszedł zbyt późno. Dopiero wtedy polscy piłkarze wzięli się do pracy na poważnie.
Niestety. Koniec. Spóźniony finisz Polaków.
Wszyscy kibice stoją.
Ndiaye zderzył się z Lewandowskim. Senegalski bramkarz jakimś cudem wybił piłkę.
Trwa oblężenie senegalskiej bramki. Rzut z autu.
Rzut rożny. Krychowiak dał sobie odebrać piłkę. Z rzutu rożnego nici. Broni Ndiaye. Na pewno będzie długo wznawiał grę.
Ile sędzia doliczy czasu? Jest decyzja. Cztery minuty. Cztery minuty nadziei.
Nam się spieszy, Senegalczykom - co zrozumiałe - nie. Rzut rożny wykonywali przez co najmniej minutę.
Wróćmy jeszcze do gola. Z wolnego podawał Grosicki, a w polu karnym najwyżej wyskoczył Krychowiak.
Pięć minut plus to, co sędzia doliczy.
Krychowiak głową! Gool. "Jeszcze jeden" niesie się po stadionie.
Jest słowne ostrzeżenie dla Sarra, któremu Rybus w perfekcyjny sposób odebrał piłkę. Senegalczyk przekonywał, że był faulowany. Sędzia z Bahrajnu nie dał się nabrać.
Gwizdy na trybunach. To chyba polscy kibice, którzy mają dość opóźniania gry przez piłkarzy w zielonych koszulkach.
Będzie kolejna zmiana. Zejdzie Piszczek. Za niego Bereszyński.
Lewandowski z piłką w polu karnym. Nic z tego nie będzie, bo przy nim trzech rywali. RL9 osaczony.
Chyba "Kowal" ma rację.
To te ciężkie nogi,ciężkie nogi.
— Wojciech Kowalczyk (@W_Kowal) 19 czerwca 2018
Lewą stroną popędził Rybus, dośrodkował do Kownackiego, ten strzelił, ale bramkarz bez problemu.
Atak pozycyjny naszych chłopaków: rozgrywają piłkę, jakby to oni prowadzili. Ospale, bez momentu zaskoczenia.
A tak padł ten kuriozalny gol.
Nie bójmy się tego powiedzieć. To chyba najgorszy mecz za kadencji Nawałki. Gramy niczym za trenerów Smudy i Fornalika.
Kolejna zmiana w naszej drużynie. Kownacki za Milika.
No w końcu. Piszczek do Milika i boczna siatka. Było tak blisko. Trzeba próbować.
Wróćmy do tego gola. W porządku, Szczęsny minął się z piłką. Ale co zrobił Krychowiak? Przecież nie podaje się w kierunku własnej bramki, ale jeśli już, to po ziemi.
Niestety, to nie przesada.
Polska najsłabszą drużyną pierwszej kolejki mundialu. Ex aequo z Arabią Saudyjską
— Paweł Kapusta (@pawel_kapusta) 19 czerwca 2018
Czy można tu coś jeszcze ugrać? Owszem, czasu sporo, ale Senegalczycy dominują fizycznością. Jacy oni są silni i szybcy. Do tego strzelają najłatwiejsze gole w karierze.
Zaczęło się od podania Krychowiaka, który wycofał piłkę do linii obrony. Nie przejął ją Bednarek, próbował ratować sytuację Szczęsny. Wyszedł przed pole karne, minął się z piłką, a Niang skorzystał z prezentu.
Szczęsny, co ty zrobiłeś? 0:2
Bednarek pokazał, co znaczy w jego przypadku wzrost. Wygrał walkę o piłkę. Niang wręcz zdemolowany, ale przewinienia tutaj nie było.
W końcu szybciej wymieniamy piłki. Krychowiak spróbował nawet przerzucić senegalską obronę. Udało się, ale podanie do Milika było za mocne.
Rybus w końcu przypomniał sobie, że jest nie tylko od czarnej roboty. Popędził lewą stroną, dośrodkował do Piszczka, ale ten z woleja nieczysto w piłkę. Jaka szkoda!
Lewandowski w polu karnym. Wague sprawdził wytrzymałość jego koszulki. Nie porwała się, faulu też nie było.
Błaszczykowski od mniej więcej 30. minuty narzekał na ból prawej kostki. Stąd zmiana
— robert błoński (@robert_blonski) 19 czerwca 2018
W odpowiedzi Senegal. Lewym skrzydłem uciekł Sarr, wycofał piłkę do Mane, który strzelił, ale był w pobliżu Pazdan. Skasował ten atak, to nic że plecami. Cały Pazdan.
Aj, ładnie, precyzyjnie nad murem. Ale broni Ndiaye. Oby chłopaki uwierzyły, że można tu coś zdziałać.
Robert podchodzi do piłki...
Lewandowski dał sygnał kolegom do ataku. Popędził na bramkę, przed 16. metrem można go było zatrzymać tylko faulem. Idealna pozycja dla Roberta. Będzie rzut wolny.
Pechowa interwencja Bednarka. Tak interweniował, że upadł na Sabaly'ego. Potrzebna pomoc lekarzy. Na szczęście Janek szybko się podniósł.
Zaczynamy drugie 45 minut.
Jest zmiana. Bednarek za Błaszczykowskiego. Chyba przechodzimy na ustawienie z trzema obrońcami.
Jaka szkoda, że padło na nas.
1 - Thiago Cionek est le premier joueur de la Pologne à inscrire un but contre son camp dans un match de Coupe du Monde. Malheureux. #POLSEN #CM2018 pic.twitter.com/d7mziT9mRm
— OptaJean (@OptaJean) 19 czerwca 2018
To jeszcze nie koniec świata. Potrzeba impulsu. Może jacyś rezerwowi? Kownacki? Teodorczyk? A może twardziel Góralski do środka pomocy?
Dobrze powiedziane (napisane).
Wake up!!!
— Jakub Rzeźniczak 52 (@JakubRzezniczak) 19 czerwca 2018
Sędzia posłuchał. Przerwa. Dużo słabych punktów po naszej stronie. Kiepsko w defensywie, mnóstwo strat w środku pola, Milik i Lewandowski odcięci od podań. Trzeba powiedzieć to jasno: przegrywamy zasłużenie.
Panie Turek, kończmy pierwszą połowę. Czas na męską rozmowę, kilka wskazówek. Może po przerwie będzie lepiej. Musi, bo na razie słabo to wygląda. Bardzo słabo.
Nawałka z marsową miną przy ławce. Będzie miał sporo do przekazania swoim piłkarzom.
I jeszcze kilka wskazówek od kolegi z C+
Garść luźnych spostrzeżeń:
— Krzysztof Marciniak (@Marciniak_k) 19 czerwca 2018
- bramkarz Seneglu nie potrafi kopać
- Milikowi przyda się coś na uspokojenie
- przy tak skróconym polu gry przydałoby się kilka zagrań za linię obrony Senegalu
- Krycha lider
- Zieliński po kilku stratach schowany
- dużo do poprawy
Coś w tym jest.
Szkoda, ale wszyscy w Moskwie czuli to od samego początku. Cionek po prostu nie wyszedł na mecz #POLSEN #worldcup
— Sebastian Staszewski (@s_staszewski) 19 czerwca 2018
Brawo Pazdan. W ostatniej chwili wślizgiem wybił piłkę na rzut rożny.
Musimy grać odważniej, szybciej. Tylko łatwo powiedzieć. Senegalczycy jakby mieli zapasowe baterie, w ogóle się nie męczą.
Gol samobójczy Cionka. Nasz obrońca nieszczęśliwie odbił piłkę po strzale Gueye'a. Nie tak to miało wyglądać. Szczęsny podbiegł do kolegów, jakby chciał im powiedzieć: chłopaki, nie można się załamywać. Jeszcze mnóstwo czasu!
Niestety. Gol dla Senegalu. 0:1.
Jest i on. No to teraz będzie nam łatwiej.
C’mon Poland !!!
— Russell Crowe (@russellcrowe) 19 czerwca 2018
Pazdan wślizgiem przeciął podanie rywali.
I kolejny raz Senegalczycy. Rajd prawą stroną boiska Wague, poszło dośrodkowanie, pogubili się Cionek i Piszczek, ale Diouf był na spalonym.
Groźnie teraz z drugiej strony. Sarr wrzucił piłkę w nasze pole karne, na szczęście jego koledzy nie zrozumieli jego pomysłu. Krychowiak na posterunku, bez namysłu wybił piłkę. Uff.
Piszczek próbował poderwać kolegów. Przebiegł z 40 metrów, ale strata. Za słabe podanie Łukasza.
Nic ciekawego się nie dzieje, więc można przypomnieć sobie, jak Polacy odśpiewali hymn.
Pół godziny, a my ciągle chyba nie oddaliśmy celnego strzału na bramkę.
Zieliński dał próbkę swoich możliwości. Przerzucił senegalską obronę, posyłając piłkę do Rybusa. Ciut za lekko. Nic z tego nie będzie. Ale brawo, więcej odwagi.
Nie wygląda to dobrze. Nie potrafimy przerwać rywalom zabawy z piłką. A tymczasem zawodnicy Senegalu to grają krótkimi podaniami, to stosują przerzuty.
Senegalczycy jakby nabrali wiatru w żagle. To oni głównie są przy piłce. Zespół Nawałki jakby próbował znaleźć drugi oddech.
Lewandowski zatańczył z piłką przed linią pola karnego. Obrócił się i strzelił lewą nogą. Nieczysto. Szkoda, ładnie to wyglądało.
Trzeba przyznać, że te pierwsze 20 minut są nudne. Obie strony są bardzo uważne, jakby się bały popełnić błędu.
Polska odpowiedź: strzelał Zieliński, ale trafił nieczysto w piłkę. Głową próbował zmienić kierunek lotu Grosicki. Bramkarz Khadim Ndiaye przy tym nie miał prawa się spocić.
Kardynalny błąd naszego zespołu. Strata w środku pola, coś, co w takim meczu nie powinno się zdarzyć. Senegalczycy są przecież piekielnie szybcy. Pognał Niang, który wyprzedził wszystkich, ale źle podawał.
Grosicki tym razem z lewej strony. Znów jego podanie przecięte. Wybił Kalidou Koulibaly.
A tymczasem na Stadionie Narodowym...
Hymn w Narodowej Strefie Kibica. Jest moc pic.twitter.com/ffM3eE7eeU
— Adam Polak (@Adampolakpl) 19 czerwca 2018
Znów Polacy z atakiem pozycyjnym. W baaaardzo wolnym tempie. Pachnie stratą.
Grosicki kolejny raz włączył przycisk "turbo". Zbiegł na prawą stronę, dośrodkował. Mamy z tego rzut rożny.
Pierwsza żółta kartka. Dla Krychowiaka. Najpierw stracił piłkę, później ratował się faulem.
W krótkim odstępie czasu Senegalczycy pokazali siłę. Najpierw od jednego z rywali odbił się Lewandowski, później Krychowiak. Bez faulu.
Cionek pokazał, że nie będzie dzisiaj brał jeńców. Wyciął Nianga. Rzut wolny, na szczęście bez kartki.
Sarr wygrał pojedynek z Kubą, dośrodkował w pole karne, ale tam ofiarnie Rybus.
Szybko zerknijmy jeszcze raz na naszą wyjściową jedenastkę.
Niang zawędrował pod pole karne, z lewej strony. Broni Szczęsny. Brawo, Wojtek rozgrzany.
Pierwszy korner. Dla Senegalczyków. Na szczęście Rybus przerwał podanie.
Sporo Lewandowskich na stadionie w Moskwie.
Lewandowskich ci u nas dostatek pic.twitter.com/EAUIISV66z
— Czesław Michniewicz (@czesmich) 19 czerwca 2018
Wreszcie efektownie nasi. Rybus podciął piłkę, do Grosickiego. Ten wpadł w pole karne, szukał Lewandowskiego, ale w porę zareagowali senegalscy obrońcy.
Próbujemy wciągnąć przeciwników na swoją połowę. No tak, atak pozycyjny nie jest naszą mocną stroną. Cionek do Piszczka i strata.
Dwumetrowy Sane popełnił prosty błąd. Aut. Piłka dla nas.
Mane na chwilę w roli obrońcy. Musiał przerwać akcję Polaków. Zieliński przerzucał piłkę do Błaszczykowskiego. Ładne podanie, świetne przyjęcie, ale Senegalczyk interweniował w porę.
Pierwsze kopnięcie Senegalczyków.
Jeszcze pamiątkowe zdjęcia i jedziemy.
Na trybunach biało-czerwono. Z takim dopingiem aż chce się grać.
Tradycyjnie najgłośniej TurboGrosik. Śpiewa także Thiago, nasz Brazylijczyk.
Wyszli. Za chwilę hymny. Najpierw Mazurek. Wszyscy wstają.
Nowa fryzura u RL9. Najwidoczniej Robert pozazdrościł Neymarowi.
Piłkarze obu drużyn czekają w tunelu. Ostatnie słowa otuchy, rozmowy i piątki.
Trybuny na stadionie Spartaka w obiektywie Kuby Atysa pic.twitter.com/TF6yy11rE6
— Michał Szadkowski (@miszowaty) 19 czerwca 2018
OFFICIEL!
— Senegal Football (@SenegalFootball) 17 maja 2018
Voici la liste des 23 joueurs retenus pour la coupe du monde 2018:
Senegal's World Cup squad:#Senegal #WC2018 pic.twitter.com/msEUSFh2qe
Zapomnieliśmy o składzie Senegalu. Nadrabiamy zaległości.
Rzut okiem na polską szatnię.
#POL and #SEN have arrived at Spartak Stadium!
— FIFA World Cup (@FIFAWorldCup) 19 czerwca 2018
Where are you watching #POLSEN?
TV listings https://t.co/xliHcxWvEO#WorldCup
Nasi bramkarze wyszli na rozgrzewke ale uprzejmy pan nie wpuscil ich na boisko. Wojtek Szczęsny biega na razie za linią autową :) pic.twitter.com/VRJIAfSGFK
— robert błoński (@robert_blonski) 19 czerwca 2018
Na stadionie w Moskwie zaczęła się rozgrzewka. Nie wszystkim było dane rozgrzać się na placu gry.
Docierają do nas informacje, że doszło do pewnych zmian na placu Zamkowym w Warszawie.
W pierwszym meczu grupy H Japonia nieoczekiwanie ograła Kolumbię. Można?
Obecność Cionka jest małą niespodzianką. Długo wydawało się, że to Jan Bednarek będzie tym, który zastąpi dochodzącego do siebie po urazie barku Kamila Glika.
To jeszcze na potwierdzenie.
#POL pic.twitter.com/rc7fsDwlqx
— Jakub Kwiatkowski (@KwiatkowskiKuba) 19 czerwca 2018
Zagramy dwoma napastnikami. Milik obok Lewandowskiego, za ich plecami Zieliński. W obronie obok Pazdana - Thiago Cionek.
Znamy skład Polaków. Tak zaczniemy mecz z afrykańskim zespołem:
Szczęsny - Piszczek, Pazdan, Cionek, Rybus - Błaszczykowski, Krychowiak, Zieliński, Grosicki - Milik, Lewandowski
To kto dziś wygra?
Na ten mecz czekaliśmy 12 lat. Tyle minęło od ostatniego występu Polaków na mundialu. Jak się skończyło na niemieckich boiskach, pamiętamy. Liczymy, że w Rosji będzie lepiej.
.
Autor: sport.tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: PAP