Załogi Marka Stańczyka i Patryka Zbroi zwycięzyły pierwsze regaty Match Race'ingowe w tym sezonie. Polacy ani na chwilę nie pozwolili zagranicznym gościom poczuć smaku zwycięstwa.
Rainmaker Racing Team zawody skomentowali następująco:
"Rainmaker Racing Team drugie regaty z cyklu Polish Match Tour kończy na medalowym trzecim miejscu. Bilans całego weekendu jest dla nas bardzo dobry. Przepłynęliśmy 26 wyścigów, z czego 19 wygraliśmy. Pierwsze i trzecie miejsce w dwóch pierwszych występach w Polsce pozwalają nam wrócić z długiego weekendu w bardzo dobrym nastroju. Dużo pływania, dogrywanie aspektów taktycznych i technicznych stanowi - oprócz medali - zysk sam w sobie. Realizujemy po prostu swoje plany. Dziękujemy wszystkim, którzy trzymali za nas kciuki. Dziękujemy organizatorowi Maćkowi Cylupie. Dziękujemy wszystkim naszym rywalom i gratulujemy zwycięzcom drugich regat Teamowi Patryka Zbroi."
Team Patryka Zbroi także niezmiernie cieszył się z wyniku. Oto ich szczegółowa relacja:
"Długi majowy weekend był dla nas formalnym początkiem sezonu regatowego. Co prawda kwiecień Team spędził pracowicie na treningach w Sopocie, szykując formę po zimowej przerwie. To jednak dopiero na początku maja doszło do pierwszego starcia polskiej czołówki w formule match-racing.
Na liście startowej podwójnych, 4-dniowych regat w Szczecinie, organizowanych przez Polish Match Tour znaleźli się m.in.: aktualni i wielokrotni medaliści Mistrzostw Polski: P.Tarnacki (Energa Sailing Team) i M.Stańczyk (Rainmaker Racing Team), doświadczona załoga malezyjska J.Koo, zawodowi szwajcarscy żeglarze J.Clerca (RealTeam), znani z regat katamaranów w klasie Extreme 40, a także silne ekipy L.Liera (DEN), J.Wilsona (SWE), N.Mettraux (SUI) oraz Ł.Wosińskiego (Delphia Sailing Team).
Taki skład obu imprez zapowiadał już na wstępie wiele emocji i bardzo zacięte pojedynki (ze spektakularnymi kolizjami włącznie :)
Pierwsze regaty zostały rozegrane według formatu round-robin (każdy z każdym), przy czym 4 najlepsze zespoły miały walczyć w półfinałach i finałach. Niezbyt dobrze wstrzeliliśmy się w zawody, przegrywając po prostych błędach i "uciekającym" górnym znakiem pierwszy wyścig z P.Tarnackim. Jednak później odnotowaliśmy 6 kolejnych zwycięstw (w tym z L.Lierem i Ł.Wosińskim), aż trafiliśmy na nieźle żeglującego do tej pory J.Clerca (w załodze którego występował szczecinianin Ł.Czaja). Wyścig był bardzo zacięty, obfitujący w szereg protestowych sytuacji, a zderzenie obu jachtów pod koniec ostatniego kursu z wiatrem zostało okrzyknięte najbardziej widowiskowym w całych regatach :)
Niestety, arbitrzy uznali, że w ostatniej sytuacji nie daliśmy wystarczająco dużo miejsca przeciwnikowi i nałożyli na nas karę, która spowodowała, że przegraliśmy ten wyścig. Niezrażeni takim obrotem sprawy przystąpiliśmy do trzech decydujący pojedynków. Naszym celem był awans do półfinałów, a przy dobrym układzie w tabeli, mogliśmy jeszcze nawet wygrać rundę eliminacyjną. Trafiliśmy jednak w kolejnym wyścigu na bardzo dobrze dysponowaną załogę M.Stańczyka i po błędzie w czasie procedury przedstartowej przegraliśmy kolejny wyścig, co oznaczało koniec marzeń o pierwszych dwóch miejscach. Na koniec udało nam się dość pewnie wygrać z załogą J.Koo i N.Mettraux. W konsekwencji z bilansem 8 zwycięstw - 3 porażki zajęliśmy solidne 4 miejsce w rundzie eliminacyjnej, za M.Stańczykiem (10-1), L.Lierem (9-2) i P.Tarnackim (9-2). Na półfinały i finały zabrakło już czasu...
Czuliśmy się jednak na akwenie (w końcu naszym macierzystym) coraz pewniej. Żegluga sprawiała nam dużo radości, a błędów było coraz mniej :) Na efekty nie trzeba było tym razem długo czekać...
W sobotę rano rozpoczęliśmy kolejną imprezę WarmUp Act 2. Załogi zostały podzielone wg rankingu z pierwszych regat na dwie grupy. Trafiliśmy do jednej (jak się później okazało nieco silniejszej) m.in. z M.Stańczykiem,Ł.Wosińskim, J.Koo, P.Harasimowiczem (HRM Racing Team) i S. Stadelem (ESP, Mistrzem Europy w klasie Europe). Rozpoczęliśmy po słabszym starcie od dość szczęśliwego zwycięstwa z J.Koo. W następnym pojedynkach wygraliśmy po zaciętej walce z M.Stańczykiem, Ł.Wosińskim oraz dość pewnie z S.Stadelem i P.Harasimowiczem. Z bilansem 5:0 awansowaliśmy bezpośrednio do półfinałów.
W drugiej grupie prym wiodła załoga P.Tarnackiego, która również zakończyła zmagania bez porażki. O pozostałe 2 miejsca w półfinałach walczyły w dodatkowej rundzie załogi J.Clerca, L.Liera, J.Wilsona, M.Stańczyka, Ł.Wosińskiego i S.Stadela. Ostatecznie do niedzielnych półfinałów zakwalifikowali się Ł.Wosiński i M.Stańczyk. Pozostałe załogi walczyły w systemie play-off o 5 miejsce i tytuł "King of the Castle".
Pary półfinałowe wyłoniło losowanie, trafiliśmy na załogę Delphia Sailing Team Ł.Wosińskiego, w drugim półfinale doszło do kolejnego polskiego "El-Classico", czyli pojedynku M.Stańczyka z P.Tarnackim. Ten etap rozgrywek ma oczywiście inny charakter od rundy eliminacyjnej, presja i ciśnienie na zawodnikach są zdecydowanie większe i łatwiej popełniać błędy, na które czyha zmotywowany przeciwnik. Nie raz przekonaliśmy się o tym w dotychczasowych startach, przegrywając często mecze decydujące o finale czy miejscu na podium.
To był jednak nasz dzień! W półfinale wygraliśmy z załogą Ł.Wosińskiego (3:1). W drugim półfinale P.Tarnacki zrewanżował się M.Stańczykowi za porażkę w pierwszych regatach i rozstrzygnął pojedynek na swoją korzyść również z bilansem 3:1.
W finale walczyliśmy - z uwagi na brak czasu - tylko do 2 punktów. Podeszliśmy do tej rozgrywki skoncentrowani, ale bez większej presji, co skutkowało bardzo dobrymi decyzjami taktycznymi (wygraliśmy oba prestarty), dobrym czytaniem wiatru i znakomitymi manewrami technicznymi. Ostatecznie wygraliśmy dość pewnie 2:0 i w szampańskich nastrojach wróciliśmy do portu, zwyciężając po raz pierwszy regaty tej rangi w Szczecinie!
Trzeba przyznać, że to do tej pory największy sukces załogi TeamBAKISTA w tej formule regat żeglarskich!
Płynęliśmy w składzie: 1) Marcin Zubrzycki - dziobowy, 2) Maciej Gonerko - trymer żagli przednich, 3) Krzysztof Żełudziewicz - trymer grota, pitman, 4) Patryk Zbroja - sternik.
Dziękujemy jeszcze raz za wsparcie wszystkich kibiców, zwłaszcza tych którym udało się dopingować nas osobiście na trasie regat!"
Oficjalne wyniki Akt 1 WarmUp Match Race
Marek Stańczyk, POL Lucas Lier, DEN Przemysław Tarnacki, POL Patryk Zbroja, POL Lukasz Wosinski, POL Jerome Clerc, SUI Jakob Wilson, SWE Sven Stadel, ESP Jeremy Koo, MAS Nelson Mettraux, SUI Jens Hartwig, GER Piotr Harasimowicz, POL
Oficjalne wyniki Akt 2 WarmUp Match Race
Patryk Zbroja, POL Przemysław Tarnacki, POL Marek Stańczyk, POL Lukasz Wosinski, POL Jerome Clerc, SUI Lucas Lier, DEN Jakob Wilson, SWE Sven Stadel, ESP Jens Hartwig, GER Piotr Harasimowicz, POL Jeremy Koo, MAS Nelson Mettraux, SUI
Autor: LP / Źródło: Rainmaker racing Team, Patryk Zbroja Yacht Racing Team
Źródło zdjęcia głównego: Rainmaker Racing Team | Rainmaker Racing Team